Mit o Apollo - nawi膮zania. Mit o Apollo sta艂 si臋 inspiracj膮 dla wielu tw贸rc贸w. Tragiczny fina艂 pojedynku Apollo i Marsjasza zilustrowa艂 w艂oski malarz renesansowy Tycjan swoim obrazem "Apollo i Marsjasz". Hiszpa艅ski malarz epoki baroku Jusepe de Ribera r贸wnie偶 wykorzysta艂 mit o Apollo maluj膮c dzie艂o pt. "Apollo obdziera Marsjasza Mit o Orfeuszu i Eurydyce. Na dzisiejszej lekcji poznasz mit o Orfeuszu i Eurydyce. Mit o wielkiej mi艂o艣ci, kt贸ra potrafi pokona膰 wrota 艣mierci Przeczytaj uwa偶nie mit i wykonuj wszystkie zadania. Znajd藕 w tek艣cie imiona postaci znanych Ci z mit贸w.Wyja艣nij, kim by艂y. Zapisz te informacje w zeszycie. Po przeczytaniu: Uporz膮dkuj Mit o Narcyzie - opracowanie (interpretacja, motywy) Mit o Narcyzie mo偶na interpretowa膰 na wielu r贸偶nych poziomach. W najprostszym sensie stanowi on wyja艣nienie nazwy kwiatu. Bardziej interesuj膮ce s膮 jednak g艂臋bsze warstwy historii. Po pierwsze jest to opowie艣膰 o ludzkim egoizmie i samouwielbieniu, kt贸re doprowadza cz艂owieka do zguby. Tracja - Kraj, z kt贸rego pochodzi艂 Orfeusz, Apollo - Ojciec Orfeusza, Kalliope - Matka Orfeusza, Eurydyka - 呕ona Orfeusza, Nimfa - By艂a ni膮 Eurydyka, Hades - W艂adca Podziemia, Cerber - Tr贸jg艂owy pies, Charon - Przewo藕nik po rzece Styks, Persefona - 呕ona Hadesa, 偶mija - Uk膮si艂a Eurydyk臋., tak - Czy Eurydyka zosta艂a w Hadesie na wieki?, lutnia - instrument Orfeusza, 艢miano si臋 z niego, lecz on niewiele sobie z tego robi艂, r贸s艂 pr臋dko i chowa艂 si臋 na t臋giego bo偶ka. By艂 dobrego o sobie mniemania i nie s膮dzi艂, 偶eby mu jego ko藕li wygl膮d nie pozwala艂 my艣le膰 o ma艂偶e艅stwie. (Jan Parandowski, Mitologja. Wierzenia i podania Grek贸w i Rzymian, 1984, s. 98.) R1VHpURkyvpMX kombinasi warna cat rumah krem dan abu abu. zapyta艂(a) o 21:28 Jan Parandowski - frag. "Mitologii" - "Mit o Prometeuszu". Macie ca艂y tekst? Gdzie mog臋 znale藕膰 ca艂y tekst Mitu o Prometeuszu J. Parandowskiego? Czy mo偶ecie mi go poda膰. I prosz臋: a) o dok艂adny tekst b) nie odsy艂anie mnie do wyszukiwarki "Google" To pytanie ma ju偶 najlepsz膮 odpowied藕, je艣li znasz lepsz膮 mo偶esz j膮 doda膰 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowied藕 blocked odpowiedzia艂(a) o 22:15: Prometeusz ***************** Inne podania g艂osi艂y, 偶e cz艂owiek jest tworem jednego z tytan贸w - Prometeusza, kt贸ry ulepi艂 go z gliny pomieszanej ze 艂zami. Dusz臋 za艣 da艂 mu z ognia niebieskiego, kt贸rego par臋 iskier ukrad艂 z rydwanu s艂o艅ca. Niedaleko miasta Panopeus pokazywano chat臋 z cegie艂, gdzie Prometeusz ongi dokonywa艂 swej pracy. Doko艂a le偶a艂y od艂amki gliniastej ziemi, a szed艂 z nich zapach jakby cia艂a ludzkiego. By艂y to bowiem resztki nie zu偶ytego materia艂u. Dzi艣 jeszcze czerwona ziemia beocka przypomina ba艣艅 o stworzycielu rodu ludzkiego. Cz艂owiek Prometeusza by艂 s艂aby i nagi. Palce mia艂 zako艅czone zbyt kruchymi paznokciami, by mu by艂y obron膮 przed pazurami dzikich zwierz膮t. Jedynie jego posta膰, niepodobna do otaczaj膮cych stworze艅, by艂a widocznym obrazem bog贸w. Brakowa艂o mu tylko ich si艂y. Niby m艂ode zjawy senne b艂膮dzili ludzie, bezradni wobec pot臋g przyrody, kt贸rej nie rozumieli. Wszystkie ich czyny by艂y nie艣wiadome i bez艂adne. Widz膮c to Prometeusz ponownie zakrad艂 si臋 do wielkiego spichlerza ognia w niebiesiech i przyni贸s艂 na ziemi臋 pierwsze zarzewie. W siedzibach ludzkich zap艂on臋艂y jasne ogniska ogrzewaj膮c mieszka艅c贸w i p艂osz膮c drapie偶ne bestie. M膮dry tytan uczy艂 ludzi umiej臋tnego u偶ywania ognia, sztuk i rzemios艂. Nie podoba艂o si臋 to Dzeusowi. Maj膮c w pami臋ci niedawn膮 walk臋 z gigantami, obawia艂 si臋 wszystkiego, co pochodzi z ziemi. Kaza艂 tedy Hefajstosowi, z bog贸w najbieglejszemu we wszelkich kunsztach, stworzy膰 kobiet臋 cudnej urody, na wz贸r bogi艅 nie艣miertelnych. Gdy misterne to dzie艂o ju偶 by艂o gotowe, Atena nauczy艂a pierwsz膮 niewiast臋 pi臋knych rob贸t kobiecych; Afrodyta otoczy艂a jej oblicze wdzi臋kiem i w oczy wla艂a urok uwodzicielski; Hermes da艂 je skryty i pochlebczy charakter wraz z darem kusz膮cej wymowy; w ko艅cu ubrano j膮 w z艂oto i uwie艅czono kwiatami. I nazwano j膮 Pandor膮, albowiem by艂a ona darem dla ludzi od wszystkich bog贸w i ka偶dy z bog贸w obdarzy艂 j膮 jak膮艣 szczeg贸ln膮 w艂a艣ciwo艣ci膮. W posagu otrzyma艂a glinian膮 beczu艂k臋 szczelnie zamkni臋t膮, kt贸rej zawarto艣ci nikt nie zna艂. Tak wyposa偶on膮 Pandor臋 zaprowadzi艂 Hermes, pos艂aniec bog贸w, na ziemi臋 i zostawi艂 j膮 przed chat膮 Prometeusza. M膮dry tytan wyszed艂 przed dom przyjrze膰 si臋 pi臋knej nieznajomej i od razu zwietrzy艂 jaki艣 podst臋p. Nie przyj膮艂 jej wi臋c, ale odprawi艂 i innym doradza艂 tak samo post膮pi膰. Lecz Prometeusz mia艂 brata nie bardzo rozumnego, imieniem Epimeteusz, co si臋 wyk艂ada: "wstecz my艣l膮cy". Ten nie tylko nie wygna艂 Pandory, lecz natychmiast z ni膮 si臋 o偶eni艂. Pandora ciekawa by艂a zajrze膰 do owej beczu艂ki, kt贸r膮 bogowie dali jej we wianie. Ale przyszed艂 Prometeusz, odwi贸d艂 brata na stron臋 i przestrzega艂: "Niem膮dry Epimeteuszu - rzek艂 - zrobi艂e艣 ju偶 jedno g艂upstwo, 偶e艣 t臋 niewiast臋, na z艂o chyba stworzon膮 przez bog贸w, przyj膮艂 do domu. Nie czy艅 przynajmniej drugiego g艂upstwa i nie otwieraj beczki ani 偶onie nie pozwalaj, bo tak mi si臋 zdaje, 偶e w niej jakie艣 wielkie licho siedzi". Epimeteusz przyrzek艂, 偶e si臋 nad tym zastanowi. Mia艂 zwyczaj my艣le膰 bardzo d艂ugo i powoli, tak 偶e zanim zd膮偶y艂 rozwa偶y膰 s艂owa brata, szybkom贸wna Pandora nak艂oni艂a go do otwarcia beczki. I oczywi艣cie sta艂o si臋 nieszcz臋艣cie. Ledwo podniesiono wieko, wylecia艂y na 艣wiat wszystkie smutki, troski, n臋dze i choroby i jak kruki obsiad艂y biedn膮 ludzko艣膰. Prometeusz chcia艂 teraz bogom podst臋pem za podst臋p odp艂aci膰. Zabi艂 wo艂u i podzieli艂 go na dwie cz臋艣ci: osobno z艂o偶y艂 mi臋so, kt贸re owin膮艂 sk贸r膮, oddzielnie za艣 ko艣ci, i nakry艂 je t艂uszczem. Zaczem poprosi艂 Dzeusa: "Kt贸r膮 cz臋艣膰 we藕miesz, b臋dzie odt膮d bogom po艣wi臋cona". Dzeus wybra艂 t臋, gdzie by艂o wi臋cej t艂uszczu, domy艣laj膮c si臋 pod jego grub膮 warstw膮 najdelikatniejszego mi臋sa. Natychmiast przekona艂 si臋, 偶e to same ko艣ci, okryte najgorszym t艂uszczem. Ale wyrok by艂 niecofniony: te w艂a艣nie cz臋艣ci zwierz膮t sk艂adano w ofierze bogom niebieskim. Dzeus zem艣ci艂 si臋 okrutnie. Na jego rozkaz przykuto Prometeusza do ska艂y Kaukazu. Co dzie艅 zg艂odnia艂y orze艂 zalatywa艂, by mu wyjada膰 w膮trob臋, kt贸ra wci膮偶 odrasta艂a. Woko艂o by艂o pusto i g艂ucho. Skazaniec nie s艂ysza艂 g艂osu ludzkiego ani nie ukazywa艂a mu si臋 twarz przyjazna. Palony gor膮cymi promieniami s艂o艅ca, bez ruchu i spoczynku, trwa艂 Prometeusz, niby wieczny wartownik, dla kt贸rego zawsze p贸藕no przychodzi noc w p艂aszczu gwia藕dzistym i za p贸藕no zorza poranku roztapia si臋 w ciep艂ocie dnia. Jego pr贸偶ne j臋ki spada艂y w przepa艣膰 g贸r jak martwe kamienie. Prometeusz jest jedn膮 z najwznio艣lejszych postaci w mitologii - b贸g, kt贸ry cierpia艂 przez mi艂o艣膰 dla ludzi. Zanim do nich przem贸wi艂, byli jak 艣lepcy i brodzili w mroku, nie wiedz膮c ani o sobie nic, ani o 艣wiecie otaczaj膮cym, by艂y im obce budowy kamienne, strzelaj膮ce ku s艂o艅cu, nie znali sztuki ciesielskiej. Nie umieli powiedzie膰, kiedy nast臋puje kres zimy lub kwietnej wiosny, albo jesieni bogatej w plony. 呕yli jak mr贸wki w ciemnych jaskiniach, a偶 on im pokaza艂, gdzie wschodz膮 gwiazdy i k臋dy zachodz膮. Da艂 im nauk臋 o liczbach, najprzedniejsz膮 wiedz臋 i objawi艂 kunszt pisania, ten skarbiec pami臋ci i 藕r贸d艂o poezji. Oswoi艂 zwierz臋ta, konie zaprz膮g艂 do wozu i na s艂one morze spu艣ci艂 p艂贸ciennoskrzyd艂e statki. Da艂 chorym lekarstwa koj膮ce i wynalaz艂 zio艂a, kt贸re b贸l usuwaj膮. W g艂臋bi ziemi wy艣ledzi艂 cenne metale i objawi艂, jak ze snu, lotu ptak贸w i g艂os贸w w przyrodzie odgadywa膰 przysz艂o艣膰. Prometeusz w cz艂owieku rozbudzi艂 ducha i da艂 mu moc panowania nad 艣wiatem. [...] mo偶e to si臋 tobie przyda Odpowiedzi mit o Syzyfie G艂贸wny bochater by艂 lubiany przez Bog贸w, kt贸rzy zapraszali go na uczty na Olimp. Syzyf lubi艂 plotki, bogowie jednak nie ale po pewnym czasie przyzwyczaili si臋 do jego charakteru i wybaczali mu, ale gdy pewnego razu zdradzi艂 wa偶ny sekret Zeusa, ten rozgniewa艂 si臋 na niego i pos艂a艂 do niego boga 艣mierci, aby ten zabra艂 Syzyfa ze 艣wiata. Syzyf uwi臋zi艂 boga 艣mierci i ludzie przestali umiera膰. W贸wczas bogowie wys艂ali Kresa ,aby uwolni艂 boga 艣mierci i Syzyf musia艂 umrze膰, ale przed 艣mierci膮 zakaza艂 ma艂偶once grzebania jego zw艂ok. Dusza jego nie mog艂a, wi臋c wej艣膰 do krainy cieni贸w i b艂膮ka艂a si臋 po 艣wiecie. Bogowie zlitowali si臋 i pozwolili Syzyfowi zej艣膰 na trzy dni na ziemi臋, aby ukara艂 偶on臋. Syzyf poszed艂 ale po trzech dniach nie wr贸ci艂, bogowie o nim zapomnieli, a on 偶y艂 cicho staraj膮c si臋 nie zwraca膰 na siebie uwagi. Dopiero po wielu latach przypomniano sobie o uciekinierze i przyszli, aby zabra膰 go do Hadesu. Za swoje czyny Syzyf zosta艂 przez bog贸w skazany na wieczn膮 prac臋, polegaj膮c膮 na wtaczaniu ci臋偶kiego g艂azu na g贸r臋, kt贸ry zawsze pod szczytem wymyka mu si臋 z r膮k i spada z powrotem na d贸艂. Trud Syzyfa sta艂 si臋 symbolem pracy daremnej, kt贸ra nigdy nie b臋dzie mia艂a ko艅ca. Uwa偶asz, 偶e znasz lepsz膮 odpowied藕? lub

mit o orfeuszu i eurydyce jan parandowski