Co zrobić kiedy chłopak zaprasza mnie ,,sam na sam'' do siebie do domu.? 2011-01-31 17:39:57; Dziewczyny , gdzie wolicie was chłopak zaprasza? 2012-02-17 20:31:50; chłopak cię zaprasza 2010-05-16 14:27:31; Co zrobić jak chłopak 3 lata starszy zaprasza ciebie do kina? 2013-05-10 21:22:41; Co zrobić jak chłopak zaprasza na taiec ? 2009
Odp: Zaproszenie do siebie po 1-wszej randce. Humana napisał/a: Tak, miałam. Mężczyźni z natury inaczej traktują seks niż większość kobiet (bardziej sport niż uniesienia emocjonalne), więc niektórzy zapraszają towarzyszkę do tego sportu - jako że dwójkowy:) Jest to chyba jeden z mitów o facetach.
Kusy przeżywa dalsze problemy wychowawcze z Kingą. Ta zaprasza do domu skina, którego wcześniej pobiła. Zamykają się w pokoju na górze. Kusy postanawia, że musi pilnować Kingi, aby ta nie popełniła jakiegoś głupstwa. Pod byle jakim pretekstem wchodzi do pokoju i, ku swemu zdziwieniu, nie zastaje żadnej podejrzanej sytuacji.
Pragnie, by przed jego śmiercią jego rozpieszczony syn, Emir, się ustatkował. Reyhan, powodowana współczuciem wobec wuja, po wahaniu zgadza się poślubić Emira. Młody mężczyzna, przywykły do wolności i zabawy, postanawia złym traktowaniem nakłonić żonę do wystąpienia o rozwód. Czas trwania: 44 minut. Gatunek: Serial obyczajowy.
Działania na rzecz bliskiej osoby: Gdy mężczyzna podejmuje się konkretnych działań, by pomóc, wesprzeć lub sprawić radość kobiecie, może to być oznaka jego zainteresowania. Zaproszenie do swojego świata : Może to być zaproszenie na rodzinne spotkanie, spotkanie z przyjaciółmi lub uczestnictwo w jakiejś ważnej dla niego
kombinasi warna cat rumah krem dan abu abu. Popularne, choć mylne, przekonanie o relacji gentlemana i damy mówi, że kobieta ma zawsze pierwszeństwo. Są jednak sytuacje, w których jest odwrotnie, a dla obu stron bywa to mylące. Ustalmy raz na zawsze o co chodzi w pierwszeństwie. Kto ma pierwszeństwo? Wiele kobiet oczekuje szarmanckiego traktowania przez mężczyzn, a zwłaszcza przez swoich partnerów. Wielu też mężczyzn chce być gentlemanami i ze szczególną troską opiekuje się swoimi damami. Wydaje się, że można osiągnąć ten efekt poprzez puszczanie kobiet przodem, czekanie na ich decyzję czy pozwalanie na uczynienie pierwszego kroku. W rzeczywistości chodzi tu jednak bardziej o pomoc niż samo pierwszeństwo. Poniżej znajdziecie szereg przykładów sytuacji, w których ta pomoc wiąże się z uczynieniem pierwszego kroku przez mężczyznę. Niekiedy stwarza to pozory łamania zasad, a bywa, że same kobiety wobec takich zachowań czują się źle potraktowane. Ale jak sami zobaczycie, jest to właśnie kwintesencja bycia gentlemanem w stosunku do damy. 1. Pierwszy kontakt Nie ulega wątpliwości, że to do kobiety należy decyzja czy z danym mężczyzną chce się lepiej poznać, czy w ogóle podejmie z nim rozmowę. Niemniej nie można oczekiwać, że to ona będzie inicjowała pierwszy kontakt. Jeśli już Wasze spojrzenia się spotkały, może nawet wymieniliście uśmiechy, to mężczyzna powinien zrobić kolejny krok i podjąć rozmowę. To on również pierwszy się przedstawia i ewentualnie przekazuje jej swój numer telefonu. Może ją zapytać o jej numer, ale nie powinien wymagać od niej podania go. Dobrym zwyczajem będzie propozycja w stylu: gdybyś chciała, żebym zadzwonił, wystarczy, że wyślesz sygnał na mój telefon. Od niej zależy, czy będzie chciała kontynuować znajomość i udostępni swój numer. To on pierwszy się przedstawia i ewentualnie podaje swój numer telefonu. 2. Wybór miejsca Gdy para spotka się już, żeby spędzić razem nieco czasu, wydaje się że dobrym pomysłem będzie pozostawienie kobiecie wyboru miejsc, do których się udadzą. To oczywiste, że on weźmie pod uwagę jej opinię, ale lepiej zmodyfikować tę metodę. Mężczyzna o wiele lepsze wrażenie zrobi jeśli ma już w głowie kilka pomysłów na dobre kawiarnie, a może też wie co jest grane w okolicznych kinach. W ten sposób pokaże, że jest konkretnym i zdecydowanym człowiekiem, a przy okazji zdejmie ze swojej towarzyszki odpowiedzialność za wybór dobrego miejsca. Rzecz jasna powinien swoje typy podać jako propozycje i zapytać ją o jej preferencje i opinię. 3. Wyjście z samochodu Gdy mężczyzna przyjeżdża w jakieś miejsce z kobietą, na której chce zrobić dobre wrażenie, może jej otworzyć drzwi samochodu. To staroświeckie zachowanie i rzadko się je dziś praktykuje, ale zdecydowanie zadziała pozytywnie! Problem tylko w tym, że to on musi wysiąść pierwszy, a ona musi cierpliwie zaczekać aż otworzy się jej drzwi. Wiele kobiet już w tej sytuacji wysiada sama więc warto szepnąć przed wyjściem choćby: „poczekaj, otworzę Ci drzwi”. Najlepiej uprzedzić zamiar otwarcia drzwi samochodu. W przeciwnym razie, ona wysiądzie razem z Tobą. 4. Przejście przez drzwi Przepuszczanie kobiety przez drzwi kojarzy się większości osób z tym, że to kobieta przekracza próg jako pierwsza. W rzeczywistości natomiast jest tak, że mężczyzna powinien usunąć przed nią przeszkodę, jaką są drzwi. Zatem, kiedy te drzwi otwierają się na zewnątrz, musi przejść pierwszy, żeby przytrzymać je z drugiej strony. Pchnięcie tych drzwi czy przytrzymanie bez przechodzenia stwarza tylko dodatkowe przeszkody i nie ma wiele wspólnego z elegancją. Drzwi ani nie popychamy, ani nie stajemy w przejściu wciąż trzymając klamkę. 5. Prowadzenie w lokalu Na tej samej zasadzie nie puszcza się kobiet zawsze przodem. Przykładowo w restauracji to mężczyzna prowadzi, żeby znaleźć odpowiedni stolik i ewentualnie przesunąć krzesło, które nieopatrzenie ktoś za mocno odsunął utrudniając przejście. Ta zasada obowiązuje tym bardziej w zatłoczonych lokalach albo innych miejscach, w których trzeba zrobić przejście między ludźmi. W nieco innej sytuacji także gospodarz oprowadzający gościa po swoim domu będzie szedł przodem, gdyż to on zna wszystkie zakamarki. Krzesło należy odsunąć na tyle wyraźnie, żeby nie ulegało wątpliwości dla kogo ono jest. 6. Odsuwanie krzesła Miłym gestem jest odsunięcie krzesła dla swojej towarzyszki, żeby jej ułatwić zajęcie miejsca przy stoliku. Niestety ten gest bywa odczytany jako próba zajęcia tego miejsca, przez co kobieta wybiera inne „wolne”. W tej sytuacji nie czekamy aż ona sama wybierze sobie krzesło, tylko starajmy się wybrać najlepsze i odsunąć je ze słowami: „Proszę!”. To powinien być dostatecznie czytelny gest by nie odebrać go na opak. To kolejny przykład, w którym, jeśli obie strony nie są przyzwyczajone do takich zachowań, warto zakomunikować wprost co chce się zrobić. 7. Zakładanie płaszcza Trudniej będzie w przypadku zakładania płaszcza. Wiele osób nie wie, że mężczyzna zakłada go najpierw sobie, żeby jego towarzyszka nie zgrzała się zanadto, kiedy on będzie się ubierał. Dlatego zwyczajowo mężczyźni ubierają się pierwsi, a dopiero później podają płaszcz kobiecie. Jednak w wielu wypadkach zakładanie sobie okrycia może być odczytane przez kobietę jako: „radź sobie sama”. Jeśli faktycznie doszło do pomyłki, myślę że wyjściem będzie szybkie zaprzestanie ubierania siebie i pomoc swojej towarzyszce oraz wyjaśnienie, że planowało się to zrobić za chwilę. Będzie to dobry moment na luźne podjęcie tego tematu, dzięki czemu już więcej nie będzie niedomówień. Płaszcz pierwszy zakłada mężczyzna sobie, a potem dopiero pomaga ubrać się swojej towarzyszce. Anty przykład – podanie dłoni Zupełnie odwrotnie kontrowersje budzi podawanie dłoni między mężczyzną a kobietą. Bywa, że kobiety uważają tutaj, iż to mężczyzna powinien wyciągnąć rękę pierwszy. Natomiast zgodnie z zasadami wybór sposobu witania się należy do kobiety. To ona podejmuje decyzję czy wita się tylko uśmiechem i słowem, czy poda rękę do uścisku (czy do pocałunku!), czy też nadstawi policzek do całusa. Mężczyźnie pozostaje natomiast jedynie skupić uwagę na niej, uśmiechnąć się i w razie braku reakcji poprzestać na zwykłym „Cześć!/Dzień dobry!”. Schody Z pewnością w komentarzach pojawi się wiele uwag do pierwszeństwa przy chodzeniu po schodach. Co ciekawe, sięgając do źródeł znajdziemy sprzeczne ze sobą wersje. Ciekaw jestem jak Wy podchodzicie do tej sprawy. Może powinienem przygotować osobny materiał na ten temat? Kto pierwszy idzie po schodach? Podsumowanie Pozornie wiele z zasad savoir-vivre’u jest skomplikowanych i nienaturalnych, ale każdy z nich ma pewne uzasadnienie w praktyce, a niekiedy też w historii. Nie ma więc czegoś takiego, jak zasada mówiąca, że „kobieta ma zawsze pierwszeństwo”. Jest natomiast zasada: „gentleman powinien pomagać swojej damie we wszelkich trudnościach, na jakie może trafić w jego towarzystwie”. W związku z tym bywa, że to on ma pierwszeństwo. Czy byliście kiedyś w sytuacji, w której jakaś z powyższych zasad wzbudziła kontrowersje? A może są jeszcze inne momenty, z którymi bywają problemy? Napiszcie o nich w komentarzach! Ten film został zrealizowany z funduszy zebranych od Patronów Czasu Gentlemanów w serwisie Patronite. Jeśli doceniasz moją pracę i podobał Ci się ten film, może zechcesz też dołączyć do tego grona i zostać jednym z Patronów. Dzięki temu będę mógł realizować podobne, a nawet lepsze materiały znacznie częściej. Jednocześnie serdecznie dziękuję wszystkim Patronom Czasu Gentlemanów za wsparcie. Jesteście wspaniali! Tomasz Fikier, Kamil D., Arkadiusz Firus, Mock, Aleksander Galecki, Kamil Futyma, Klaudia B., Paweł Klewicki, Krzysztof Dołęcki, Tomasz Wyraz, Kamil Durkiewicz, Wojciech Sz., Grzegorz Daleszyński, Dominik Zdebik – Dziękuję za wsparcie!!! Pozdrawiam i trzymajcie klasę! W materiale wystąpiła gościnnie Karolina Maras. Dziękuję restauracji Dąbrowskiego 42 w Poznaniu za użyczenie lokalu do sesji! Fot. Katarzyna Skotnicka-Nowak Zobacz też: O całowaniu rączek Czy mężczyzna powinien płacić za kobietę? O przepuszczaniu kobiet w drzwiach Pierwsza randka – 10 zasad gentlemana O prowadzeniu damy pod rękę 9 gaf, którymi mężczyzna zrazi do siebie damę 10 cech, którymi gentleman zaimponuje swojej damie
1 2017-11-24 12:15:47 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Temat: Facet zaprasza mnie do domu Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem. Przez większość czasu nasze spotkania były dość neutralne - chodziliśmy na spacery, zakupy, wspólne imprezy, poznałam jego znajomych. Tydzień temu coś ruszyło do przodu. Gdy wracaliśmy z imprezy, na której była też jego przyjaciółka z chłopakiem, i odprowadzaliśmy jego znajomych na przystanek, on po raz pierwszy chwycił mnie za rękę. Potem zabrał mnie na spacer, obejmował w pasie, trzymał za tyłek, mówił komplementy. To wszystko było bardzo miłe. Zaproponował, żebym wpadła do niego na mieszkanie i obiecał, że rano zawiezie mnie do pracy. I to nagłe przyspieszenie trochę mnie wystraszyło. Powiedziałam, ze wolę się solidnie wyspać, bo czeka mnie ciężki dzień w pracy. On nawet normalnie to przyjął, przytulił mnie i pocałował we włosy, potem dalej mnie przytulał, a pod moim blokiem po raz pierwszy mnie namiętnie pocałował z języczkiem. Potem pisaliśmy ze sobą, kilka dni później zabrał mnie na spacer do parku, na którym byliśmy na pierwszej randce. Był bardzo miły i szarmancki, ale tylko mnie przytulał. To ja pod koniec pocałowałam go w policzek, po czym on się zarumienił. Na drugi dzień po 23 napisał do mnie z propozycją, żebym wpadła do niego i wzięła urlop w pracy. To mi się nie spodobało. Inaczej bym to przyjęła, gdyby napisał o 20: przyjadę po ciebie i zabiorę cię do siebie na kolację. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko przylecieć. Generalnie bardzo źle to odebrałam. Byłam pewna, że jak mu odmówiłam, to on już się więcej nie odezwie. Tymczasem on napisał wczoraj wieczorem: jak minął dzień, jak było w pracy i czy wszystko w porządku. Moja najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o seks. Moi koledzy stwierdzili, że przesadzam i sama mam kosmate myśli, że zaproszenie do domu, to niekoniecznie propozycja seksu. Faktycznie, jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie, bo po studiach spotykałam się ze starszym facetem, który bardzo źle mnie potraktował i wolę dmuchać na zimne. Przyznaję, że podobało mi się, że facet, z którym się widuję, na pierwszych spotkaniach nie wyskakiwał do mnie z łapami. Przyznaję też, że mnie pociąga. Niemniej wolałabym, żeby po tym, jak się o mnie starał przy powrocie z imprezy, częściej okazywał mi czułość. Wtedy poczułabym, że jestem dla niego kimś więcej niż panienką na jedną noc. Pytanie do mężczyzn: czy zdarzyło wam się zaprosić kobietę do siebie, żeby po prostu spędzić wieczór w romantyczny sposób bez seksu? Druga sprawa, czy chciałoby Wam się przez kilka miesięcy umawiać na spacery, żeby koniec końców osiągnąć swój cel i zaliczyć kobietę. Czy to, że na ostatnim spacerze on mnie nie pocałował ani nie chwycił na rękę świadczy o tym, że wcześniej starał się tylko dlatego, ze chciał mnie zaciągnąć do łóżka po imprezie?Przyznaję, że początkowo było mi bardzo przykro, bo źle odebrałam jego propozycję. Jednak nawet moje przyjaciółki, które uznały, że wyszło dość niezgrabnie, stwierdziły, że nie sądzą, by tyle się ze mną spotykał, aby tylko zaliczyć i że jestem dla niego zbyt surowa. Dzięki nim zaczęłam się zastanawiać nad tą sprawą. 2 Odpowiedź przez Averyl 2017-11-24 12:51:51 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-11-24 12:52:33) Averyl 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-12 Posty: 4,641 Odp: Facet zaprasza mnie do domu nie jestem facetem, ale... skoro od kilku miesięcy spotykacie się tak niezobowiązująco, to jak facet ma zamienić tę relację na bardziej intymną, bliską? Jeżeli chcesz czekać do ślubu i takie chodzenie tobie wystarcza, to może i jemu to powiedz. Wiesz, ja mam wrażenie, że już mu się nudzisz, kilka miesięcy podchodów... i nic, no to ostatnia próba i poszuka sobie innej. Co jest takiego strasznego w tym seksie? Nie podoba ci się gość? To po co pozwalasz mu się obmacywać? Podoba ci się - to czemu nie chcesz, by ta znajomość rozwijała się? "Kobiety, nie jesteście centrum rehabilitacyjnym dla źle wychowanych mężczyzn. To nie wasze zadanie zmieniać ich, wychowywać czy im matkować. Potrzebujecie partnera, a nie projektu." J. Roberts 3 Odpowiedź przez 2017-11-24 13:04:17 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Averyl napisał/a:nie jestem facetem, ale... skoro od kilku miesięcy spotykacie się tak niezobowiązująco, to jak facet ma zamienić tę relację na bardziej intymną, bliską? Jeżeli chcesz czekać do ślubu i takie chodzenie tobie wystarcza, to może i jemu to powiedz. Wiesz, ja mam wrażenie, że już mu się nudzisz, kilka miesięcy podchodów... i nic, no to ostatnia próba i poszuka sobie innej. Co jest takiego strasznego w tym seksie? Nie podoba ci się gość? To po co pozwalasz mu się obmacywać? Podoba ci się - to czemu nie chcesz, by ta znajomość rozwijała się?Nie chodzi o to, że w seksie jest coś strasznego, on mi się bardzo podoba i bardzo pociąga. Problem w tym, że nie chciałabym zostać potraktowana tak jak kiedyś. Swego czasu spotykałam się z kolegą z pracy. Spędziliśmy kiedyś razem noc, po której jechaliśmy autobusem do pracy, gdy weszła nasza koleżanka z pracy. On wstał, podbiegł do niej i zaczął na moich oczach umawiać się z nią na noc. Gdy zwróciłam mu uwagę, że zachował się paskudnie, rzucił tylko: zgodziłaś się do mnie przyjść, to chyba nie liczyłaś na to, że będę cię szanował. 4 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-24 13:11:52 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2017-11-24 13:18:43) feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domuJa bym tego nie nazwala dmuchaniem na zimne tylko jakas paranoja. Przepraszam ale co zlego w tym ze facet po ilus tam miesiacach zaprasza Cie do siebie? Przeciez to normalne z czasem pokazuje sie wybrance swoje zycie miwszkanie zaprasza do siebie, przedstawia rodzinie znajomym Cie nie zapraszal na "chate" po drugiej randce tylko po kilku mscach znajomosci. Czego sie spodziewalas randek na miescie do slubu??? I wcale nie musi mu chodzic o sex tylko zwyczajnie po jakims czasie nie chce sie juz wloczyc po miescie tylko spedza sie czas z druga osoba w domu, ogladajac filmy zamawiajac jedzenie przytulajac itp a wyjscia na miasta staja sie dodatkiem do tego. A nawet gdyby on powoli myslal juz o sexie z Toba to to jest cos zlego? Jestes aseksulana? Zamierzasz zyc w czystosci do slubu? Bo jesli tak to mu to lepiej powiedz gdyz obecnie pary ktore sa ze soba i aie kochaja wspolzyja rowniez ze soba i nie ma w tym nic z checi przelecenia tylko zwyczajnej bliskosci zwiazkowej. To ze jeden facet potraktowal Cie jakos niefajnie i przedmiotowo nie daje Ci prawa oceniac przez ten sam pryzmat kolejnego. Ja bym przeprosila za zachowanie nieadekwatne do sytaucji (bo jak rozumiem dalas mu odczuc swe swiete oburzenie) i na przyszlosc sluchalabym glosu zdrowego rozsadku a nie kolezanek. Zreszta nic nie powinno sie odbyc bez Twojego przyzwolenia. To ze pozwolisz mu na zaproszenie sie do jego domu nie oznacza z automatu ze pozwalasz mu na sex. Zawsze mozesz powiedziec nie nie jestem : doczytalam opowiesc o koledze ale nic to nie zmienia. Nie wiem czemu przykladasz do nich ta sama miare. Ten Cie przez tyle miesiecy adorowal zdobywal i to w sposob delikatny, sama piszesz ze dopiero teraz nastapila subtelna eskalacja dotyku. Wolalabys zeby traktowal Cie ciagle jak kolezanke? Jesli masz jakies urazy na tle poprzedniej sytuacji to moze przegadaj to z psychologiem bo inaczej zostaje Ci byc krolowa lodu ktora nikogo na wszelki wypadek nie dopusci blizej zeby nie okazal jej braku szacunku. 5 Odpowiedź przez troll 2017-11-24 13:17:40 troll Gość Netkobiet Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem. Przez większość czasu nasze spotkania były dość neutralne - chodziliśmy na spacery, zakupy, wspólne imprezy, poznałam jego znajomych. Tydzień temu coś ruszyło do przodu. Gdy wracaliśmy z imprezy, na której była też jego przyjaciółka z chłopakiem, i odprowadzaliśmy jego znajomych na przystanek, on po raz pierwszy chwycił mnie za rękę. Potem zabrał mnie na spacer, obejmował w pasie, trzymał za tyłek, mówił komplementy. To wszystko było bardzo miłe. Zaproponował, żebym wpadła do niego na mieszkanie i obiecał, że rano zawiezie mnie do pracy. I to nagłe przyspieszenie trochę mnie wystraszyło. Powiedziałam, ze wolę się solidnie wyspać, bo czeka mnie ciężki dzień w pracy. On nawet normalnie to przyjął, przytulił mnie i pocałował we włosy, potem dalej mnie przytulał, a pod moim blokiem po raz pierwszy mnie namiętnie pocałował z języczkiem. Potem pisaliśmy ze sobą, kilka dni później zabrał mnie na spacer do parku, na którym byliśmy na pierwszej randce. Był bardzo miły i szarmancki, ale tylko mnie przytulał. To ja pod koniec pocałowałam go w policzek, po czym on się zarumienił. Na drugi dzień po 23 napisał do mnie z propozycją, żebym wpadła do niego i wzięła urlop w pracy. To mi się nie spodobało. Inaczej bym to przyjęła, gdyby napisał o 20: przyjadę po ciebie i zabiorę cię do siebie na kolację. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko przylecieć. Generalnie bardzo źle to odebrałam. Byłam pewna, że jak mu odmówiłam, to on już się więcej nie odezwie. Tymczasem on napisał wczoraj wieczorem: jak minął dzień, jak było w pracy i czy wszystko w porządku. Moja najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o seks. Moi koledzy stwierdzili, że przesadzam i sama mam kosmate myśli, że zaproszenie do domu, to niekoniecznie propozycja seksu. Faktycznie, jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie, bo po studiach spotykałam się ze starszym facetem, który bardzo źle mnie potraktował i wolę dmuchać na zimne. Przyznaję, że podobało mi się, że facet, z którym się widuję, na pierwszych spotkaniach nie wyskakiwał do mnie z łapami. Przyznaję też, że mnie pociąga. Niemniej wolałabym, żeby po tym, jak się o mnie starał przy powrocie z imprezy, częściej okazywał mi czułość. Wtedy poczułabym, że jestem dla niego kimś więcej niż panienką na jedną noc. Pytanie do mężczyzn: czy zdarzyło wam się zaprosić kobietę do siebie, żeby po prostu spędzić wieczór w romantyczny sposób bez seksu? Druga sprawa, czy chciałoby Wam się przez kilka miesięcy umawiać na spacery, żeby koniec końców osiągnąć swój cel i zaliczyć kobietę. Czy to, że na ostatnim spacerze on mnie nie pocałował ani nie chwycił na rękę świadczy o tym, że wcześniej starał się tylko dlatego, ze chciał mnie zaciągnąć do łóżka po imprezie?Przyznaję, że początkowo było mi bardzo przykro, bo źle odebrałam jego propozycję. Jednak nawet moje przyjaciółki, które uznały, że wyszło dość niezgrabnie, stwierdziły, że nie sądzą, by tyle się ze mną spotykał, aby tylko zaliczyć i że jestem dla niego zbyt surowa. Dzięki nim zaczęłam się zastanawiać nad tą chce sie z toba przespac. To nie budzi watpliwosci, bo 90% facetow na swiecie chcialoby tego samego. Pozostali maja jakies zastanow sie czego oczekiwalas po tej znajomosci? Pol roku grasz panne niedotykalska. On chce z toba zwiazku, bo panienka do zaliczenia to dziewcze na trzy cztery spotkania, a nie pol roku wloczenia po krzaczorach. Nie ma wyczucia i robi to moze niezgrabnie, ale jesli przez to chcesz go pogonic, to po co to w ogole zaczynalas? Normalna logika zwiazku to spacerki, kawki, kino, potem przytulanki i podteksciki, a w koncu seks. Tempo zalezy od partnerow, ale pomysl ze on poczeka z seksem na twoja menopauze, jest troche chory. 6 Odpowiedź przez 2017-11-24 13:19:34 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:Ja bym tego nie nazwala dmuchaniem na zimne tylko jakas paranoja. Przepraszam ale co zlego w tym ze facet po ilus tam miesiacach zaprasza Cie do siebie? Przeciez to normalne z czasem pokazuje sie wybrance swoje zycie miwszkanie zaprasza do siebie, przedstawia rodzinie znajomym Cie nie zapraszal na "chate" po drugiej randce tylko po kilku mscach znajomosci. Czego sie spodziewalas randek na miescie do slubu??? I wcale nie musi mu chodzic o sex tylko zwyczajnie po jakims czasie nie chce sie juz wloczyc po miescie tylko spedza sie czas z druga osoba w domu, ogladajac filmy zamawiajac jedzenie przytulajac itp a wyjscia na miasta staja sie dodatkiem do tego. A nawet gdyby on powoli myslal juz o sexie z Toba to to jest cos zlego? Jestes aseksulana? Zamierzasz zyc w czystosci do slubu? Bo jesli tak to mu to lepiej powiedz gdyz obecnie pary ktore sa ze soba i aie kochaja wspolzyja rowniez ze soba i nie ma w tym nic z checi przelecenia tylko zwyczajnej bliskosci zwiazkowej. To ze jeden facet potraktowal Cie jakos niefajnie i przedmiotowo nie daje Ci prawa oceniac przez ten sam pryzmat kolejnego. Ja bym przeprosila za zachowanie nieadekwatne do sytaucji (bo jak rozumiem dalas mu odczuc swe swiete oburzenie) i na przyszlosc sluchalabym glosu zdrowego rozsadku a nie kolezanek. Zreszta nic nie powinno sie odbyc bez Twojego przyzwolenia. To ze pozwolisz mu na zaproszenie sie do jego domu nie oznacza z automatu ze pozwalasz mu na sex. Zawsze mozesz powiedziec nie nie jestem nie jest tak, że chcę unikać seksu, bo mam ochotę pójść z nim do łóżka. Jednak dopiero niedawno pokazał mi, że jest mną zainteresowany jako kobietą. Dlatego dziwnie się czuję, że tak szybko chce przejść do czegoś więcej. Po prostu dla mnie to za duże przyspieszenie. Nie pokazałam mu żadnego oburzenia. Po prostu napisałam mu zgodnie z prawdą, że jestem zmęczona i kładę się spać i mógł dać mi nieco wcześniej znać, że chce się spotkać, to nie wybrałabym tak intensywnych ćwiczeń. 7 Odpowiedź przez Jaguar 2017-11-24 13:21:42 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Facet zaprasza mnie do domuA nie można wprost zapytać czy zaproszenie do mieszkania równa sie zaproszeniu na kolacje połączona ze śniadaniem? Tez miałam taka sytuacje wiele lat temu, facet łaził za mną, wychodziliśmy razem, byłam mu nawet przychylna i on w końcu zaprosił mnie do siebie na film. Ponieważ pomyślałam sobie podobnie jak ty „ot, chce mnie w końcu przelecieć” to sie go wprost zapytałam. Film, kolacja a potem śniadanie? Bardziej sie wystraszył niż oczekiwałam i solennie zapewniał ze nie, no skąd. Poszłam na ten film i nie skończyło sie wtedy śniadaniem. Przy innej okazji juz tak 8 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-24 13:24:31 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:feniks35 napisał/a:Ja bym tego nie nazwala dmuchaniem na zimne tylko jakas paranoja. Przepraszam ale co zlego w tym ze facet po ilus tam miesiacach zaprasza Cie do siebie? Przeciez to normalne z czasem pokazuje sie wybrance swoje zycie miwszkanie zaprasza do siebie, przedstawia rodzinie znajomym Cie nie zapraszal na "chate" po drugiej randce tylko po kilku mscach znajomosci. Czego sie spodziewalas randek na miescie do slubu??? I wcale nie musi mu chodzic o sex tylko zwyczajnie po jakims czasie nie chce sie juz wloczyc po miescie tylko spedza sie czas z druga osoba w domu, ogladajac filmy zamawiajac jedzenie przytulajac itp a wyjscia na miasta staja sie dodatkiem do tego. A nawet gdyby on powoli myslal juz o sexie z Toba to to jest cos zlego? Jestes aseksulana? Zamierzasz zyc w czystosci do slubu? Bo jesli tak to mu to lepiej powiedz gdyz obecnie pary ktore sa ze soba i aie kochaja wspolzyja rowniez ze soba i nie ma w tym nic z checi przelecenia tylko zwyczajnej bliskosci zwiazkowej. To ze jeden facet potraktowal Cie jakos niefajnie i przedmiotowo nie daje Ci prawa oceniac przez ten sam pryzmat kolejnego. Ja bym przeprosila za zachowanie nieadekwatne do sytaucji (bo jak rozumiem dalas mu odczuc swe swiete oburzenie) i na przyszlosc sluchalabym glosu zdrowego rozsadku a nie kolezanek. Zreszta nic nie powinno sie odbyc bez Twojego przyzwolenia. To ze pozwolisz mu na zaproszenie sie do jego domu nie oznacza z automatu ze pozwalasz mu na sex. Zawsze mozesz powiedziec nie nie jestem nie jest tak, że chcę unikać seksu, bo mam ochotę pójść z nim do łóżka. Jednak dopiero niedawno pokazał mi, że jest mną zainteresowany jako kobietą. Dlatego dziwnie się czuję, że tak szybko chce przejść do czegoś więcej. Po prostu dla mnie to za duże przyspieszenie. Nie pokazałam mu żadnego oburzenia. Po prostu napisałam mu zgodnie z prawdą, że jestem zmęczona i kładę się spać i mógł dać mi nieco wcześniej znać, że chce się spotkać, to nie wybrałabym tak intensywnych skad Ty wiesz do czego on chce przejsc? Padlo to wprost? A nawet gdyby to sorry ale pare miesiecy sie czail z czymkolwiek a teraz gdy sie przelamal ma kolejne msce czy lata sie czaic z czyms jeszcze wiecej ? Pozadanie kogos to nie jest jakas dewiacja i nie swiadczy o braku szacunku. Jesli masz takie podejscie ze od razu upatrujesz sie w tym zlych intencji to masz gruby problem Bo ja rozumiem brak gotowosci i checi ale jesli jestes gotowa i chetna tylko demonizujesz intencje goscia to nic z tego nie bedzie. 9 Odpowiedź przez 2017-11-24 13:26:26 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu troll napisał/a: napisał/a:Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem. Przez większość czasu nasze spotkania były dość neutralne - chodziliśmy na spacery, zakupy, wspólne imprezy, poznałam jego znajomych. Tydzień temu coś ruszyło do przodu. Gdy wracaliśmy z imprezy, na której była też jego przyjaciółka z chłopakiem, i odprowadzaliśmy jego znajomych na przystanek, on po raz pierwszy chwycił mnie za rękę. Potem zabrał mnie na spacer, obejmował w pasie, trzymał za tyłek, mówił komplementy. To wszystko było bardzo miłe. Zaproponował, żebym wpadła do niego na mieszkanie i obiecał, że rano zawiezie mnie do pracy. I to nagłe przyspieszenie trochę mnie wystraszyło. Powiedziałam, ze wolę się solidnie wyspać, bo czeka mnie ciężki dzień w pracy. On nawet normalnie to przyjął, przytulił mnie i pocałował we włosy, potem dalej mnie przytulał, a pod moim blokiem po raz pierwszy mnie namiętnie pocałował z języczkiem. Potem pisaliśmy ze sobą, kilka dni później zabrał mnie na spacer do parku, na którym byliśmy na pierwszej randce. Był bardzo miły i szarmancki, ale tylko mnie przytulał. To ja pod koniec pocałowałam go w policzek, po czym on się zarumienił. Na drugi dzień po 23 napisał do mnie z propozycją, żebym wpadła do niego i wzięła urlop w pracy. To mi się nie spodobało. Inaczej bym to przyjęła, gdyby napisał o 20: przyjadę po ciebie i zabiorę cię do siebie na kolację. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko przylecieć. Generalnie bardzo źle to odebrałam. Byłam pewna, że jak mu odmówiłam, to on już się więcej nie odezwie. Tymczasem on napisał wczoraj wieczorem: jak minął dzień, jak było w pracy i czy wszystko w porządku. Moja najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o seks. Moi koledzy stwierdzili, że przesadzam i sama mam kosmate myśli, że zaproszenie do domu, to niekoniecznie propozycja seksu. Faktycznie, jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie, bo po studiach spotykałam się ze starszym facetem, który bardzo źle mnie potraktował i wolę dmuchać na zimne. Przyznaję, że podobało mi się, że facet, z którym się widuję, na pierwszych spotkaniach nie wyskakiwał do mnie z łapami. Przyznaję też, że mnie pociąga. Niemniej wolałabym, żeby po tym, jak się o mnie starał przy powrocie z imprezy, częściej okazywał mi czułość. Wtedy poczułabym, że jestem dla niego kimś więcej niż panienką na jedną noc. Pytanie do mężczyzn: czy zdarzyło wam się zaprosić kobietę do siebie, żeby po prostu spędzić wieczór w romantyczny sposób bez seksu? Druga sprawa, czy chciałoby Wam się przez kilka miesięcy umawiać na spacery, żeby koniec końców osiągnąć swój cel i zaliczyć kobietę. Czy to, że na ostatnim spacerze on mnie nie pocałował ani nie chwycił na rękę świadczy o tym, że wcześniej starał się tylko dlatego, ze chciał mnie zaciągnąć do łóżka po imprezie?Przyznaję, że początkowo było mi bardzo przykro, bo źle odebrałam jego propozycję. Jednak nawet moje przyjaciółki, które uznały, że wyszło dość niezgrabnie, stwierdziły, że nie sądzą, by tyle się ze mną spotykał, aby tylko zaliczyć i że jestem dla niego zbyt surowa. Dzięki nim zaczęłam się zastanawiać nad tą chce sie z toba przespac. To nie budzi watpliwosci, bo 90% facetow na swiecie chcialoby tego samego. Pozostali maja jakies zastanow sie czego oczekiwalas po tej znajomosci? Pol roku grasz panne niedotykalska. On chce z toba zwiazku, bo panienka do zaliczenia to dziewcze na trzy cztery spotkania, a nie pol roku wloczenia po krzaczorach. Nie ma wyczucia i robi to moze niezgrabnie, ale jesli przez to chcesz go pogonic, to po co to w ogole zaczynalas? Normalna logika zwiazku to spacerki, kawki, kino, potem przytulanki i podteksciki, a w koncu seks. Tempo zalezy od partnerow, ale pomysl ze on poczeka z seksem na twoja menopauze, jest troche chodziło mi właśnie o taką odpowiedź. To nie jest tak, że nie mam ochoty pójść z nim do łóżka, bo on mi się bardzo podoba, ale po prostu chodzi mi o ogólną ocenę sytuacji. Czy chce mnie tylko zaliczyć, czy mam szansę na coś więcej. Wiadomo, że jak zapytam wprost, to większość zaliczaczy i tak powie, że chodzi im o coś więcej, żeby zamydlić oczy. Następnym razem po prostu się z nim umówię. 10 Odpowiedź przez 2017-11-24 13:28:39 Ostatnio edytowany przez (2017-11-24 13:30:33) Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Jaguar napisał/a:A nie można wprost zapytać czy zaproszenie do mieszkania równa sie zaproszeniu na kolacje połączona ze śniadaniem? Tez miałam taka sytuacje wiele lat temu, facet łaził za mną, wychodziliśmy razem, byłam mu nawet przychylna i on w końcu zaprosił mnie do siebie na film. Ponieważ pomyślałam sobie podobnie jak ty „ot, chce mnie w końcu przelecieć” to sie go wprost zapytałam. Film, kolacja a potem śniadanie? Bardziej sie wystraszył niż oczekiwałam i solennie zapewniał ze nie, no skąd. Poszłam na ten film i nie skończyło sie wtedy śniadaniem. Przy innej okazji juz takW sumie dobry patent;) Widzę, że zdarza się, że faceci rzeczywiście czasem mają czyste intencje. Mnie nawet nie przeszkadza to, że on chce seksu, bo sama mam podobnie. Tylko pytanie, czy oprócz upojnej nocy mam szanse na coś więcej. Dlatego tak bardzo zależało mi na opiniach mężczyzn. Bo chciałabym sprawdzić, czy im chciałoby się starać przez dłuższy czas, żeby potem tylko zaliczyć kobietę. 11 Odpowiedź przez 2017-11-24 13:33:01 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a: napisał/a:feniks35 napisał/a:Ja bym tego nie nazwala dmuchaniem na zimne tylko jakas paranoja. Przepraszam ale co zlego w tym ze facet po ilus tam miesiacach zaprasza Cie do siebie? Przeciez to normalne z czasem pokazuje sie wybrance swoje zycie miwszkanie zaprasza do siebie, przedstawia rodzinie znajomym Cie nie zapraszal na "chate" po drugiej randce tylko po kilku mscach znajomosci. Czego sie spodziewalas randek na miescie do slubu??? I wcale nie musi mu chodzic o sex tylko zwyczajnie po jakims czasie nie chce sie juz wloczyc po miescie tylko spedza sie czas z druga osoba w domu, ogladajac filmy zamawiajac jedzenie przytulajac itp a wyjscia na miasta staja sie dodatkiem do tego. A nawet gdyby on powoli myslal juz o sexie z Toba to to jest cos zlego? Jestes aseksulana? Zamierzasz zyc w czystosci do slubu? Bo jesli tak to mu to lepiej powiedz gdyz obecnie pary ktore sa ze soba i aie kochaja wspolzyja rowniez ze soba i nie ma w tym nic z checi przelecenia tylko zwyczajnej bliskosci zwiazkowej. To ze jeden facet potraktowal Cie jakos niefajnie i przedmiotowo nie daje Ci prawa oceniac przez ten sam pryzmat kolejnego. Ja bym przeprosila za zachowanie nieadekwatne do sytaucji (bo jak rozumiem dalas mu odczuc swe swiete oburzenie) i na przyszlosc sluchalabym glosu zdrowego rozsadku a nie kolezanek. Zreszta nic nie powinno sie odbyc bez Twojego przyzwolenia. To ze pozwolisz mu na zaproszenie sie do jego domu nie oznacza z automatu ze pozwalasz mu na sex. Zawsze mozesz powiedziec nie nie jestem nie jest tak, że chcę unikać seksu, bo mam ochotę pójść z nim do łóżka. Jednak dopiero niedawno pokazał mi, że jest mną zainteresowany jako kobietą. Dlatego dziwnie się czuję, że tak szybko chce przejść do czegoś więcej. Po prostu dla mnie to za duże przyspieszenie. Nie pokazałam mu żadnego oburzenia. Po prostu napisałam mu zgodnie z prawdą, że jestem zmęczona i kładę się spać i mógł dać mi nieco wcześniej znać, że chce się spotkać, to nie wybrałabym tak intensywnych skad Ty wiesz do czego on chce przejsc? Padlo to wprost? A nawet gdyby to sorry ale pare miesiecy sie czail z czymkolwiek a teraz gdy sie przelamal ma kolejne msce czy lata sie czaic z czyms jeszcze wiecej ? Pozadanie kogos to nie jest jakas dewiacja i nie swiadczy o braku szacunku. Jesli masz takie podejscie ze od razu upatrujesz sie w tym zlych intencji to masz gruby problem Bo ja rozumiem brak gotowosci i checi ale jesli jestes gotowa i chetna tylko demonizujesz intencje goscia to nic z tego nie prostu wolę dmuchać na zimne, żeby uniknąć kolejnego zaliczacza, który po wszystkim da mi solidnego kopa w tyłek i więcej się nie odezwie. Wiadomo, że zawsze jest jakieś ryzyko. Ale chciałam zobaczyć, jak wygląda to z boku, oprócz tego, ze zapytałam przyjaciółki, wolałam też spojrzeć bardziej obiektywne, męskie spojrzenie. Chodzi mi to, czy po prostu ogólny zarys jego zachowania świadczy o tym, że jest typowym zaliczaczem, czy mam szansę na coś więcej. 12 Odpowiedź przez Jaguar 2017-11-24 13:37:27 Ostatnio edytowany przez Jaguar (2017-11-24 13:41:30) Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Bardzo dobry. Nie jesteście juz gimnazjalistami zeby sie czaic i dookoła krzaka ganiać. Wiadome jest ze na pewnym etapie spotykania sie ten seks miedzy dwójka dorosłych ludzi moze sie zdążyć i żadnej skazy na honorze być nie powinno. Ty masz wybór czy chcesz takie zaproszenie zaakceptować. I masz wybór czy tego seksu chcesz czy nie. Jak facet sie jasno określi czego oczekuje to i tobie łatwiej podjąć decyzje. Tylko sie nie zdziw jeśli on stwierdzi ze „śniadanie jak najbardziej” Jeśli taki on zaproponuje taki uklad to od ciebie zależy co z tym zrobisz. To nie oznacza automatycznie ze facet jest jakis okropny. Po prostu, ty szczerze to i on mojej sytuacji rozpoczęłam wtedy związek z tym facetem co mnie na film zapraszał i należy oddać mu honor ze traktował mnie zawsze bardzo domowe nie oznacza automatycznie ze facet sie określi juz do końca życia. Błąd mysleniowy. Może sie zaangażuje a może nie. Tak samo ty. Może po upojnej nocy stwierdzisz ze to nie to i sie zmyjesz. Wolno ci. Grunt to podejść do sytuacji na luzie i nie mieć kosmicznych wymagań. 13 Odpowiedź przez Gary 2017-11-24 13:51:42 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Facet zaprasza mnie do domu Manipulujesz i to może Wam zaszkodzić. Spójrz dlaczego... napisał/a:Od kilku miesięcy .... Zaproponował, żebym wpadła do niego na mieszkanie i obiecał, że rano zawiezie mnie do jest oczywiście propozycja spędzenia nocy u niego. To oczywiste... Delikatna z podtekstem. I to nagłe przyspieszenie trochę mnie Ty możesz nieco zwolnić... Niemniej robisz to w pokrętny sposób: Powiedziałam, ze wolę się solidnie wyspać, bo czeka mnie ciężki dzień w to jest cholerne kłamstwo. Oczywiście że NIE poszłaś do niego dlatego, ŻE chciałaś się wyspać. NIE poszłaś do niego bo NIE CHCIAŁAŚ mieć seksu. Rozumiem że propozycja padła nagle i nie miałaś refleksu. Ale nawet potem mogłaś mu napisać "Bardzo mi się podobasz, ale nie poszłam do Ciebie, bo na seks jeszcze nie jestem gotowa...". Jeśli się obawiasz że on nie myślał o seksie, tylko o oglądaniu filmu, to jego wina -- mógł powiedzieć "Chodź do mnie, ale na pewno nie na seks, obiecuję, bo wiem, że jeszcze nie jesteś gootwa...". Był bardzo miły i szarmancki, ale tylko mnie przytulał. To ja pod koniec pocałowałam go w policzek, po czym on się tak -- ja bym nie miał cierpliwości przełamywać barier u kobiety. Albo ona chce się całowąć, albo nie chce... albo chce seksu albo nie chce... albo chce chodzić razem albo nie chce. I niech się określi. Zabawa w kotka i myszkę to nie dla mnie... chyba że oboje wiemy, że to tylko zabawa dla podbudowania atmosfery. Na drugi dzień po 23 napisał do mnie z propozycją, żebym wpadła do niego i wzięła urlop w pracy. To mi się nie tutaj już gość się wkopał totalnie. wymaga od dziewczyny, aby robiła różne rzeczy, bo on chce mieć seks randkę. NIe dziwię się Tobie tym razem. Inaczej bym to przyjęła, gdyby napisał o 20: przyjadę po ciebie i zabiorę cię do siebie na kolację. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko chce Cię przelecieć. To oczywiste. Ale czy tylko przelecieć to nie wiemy. Generalnie bardzo źle to odebrałam. Byłam pewna, że jak mu odmówiłam, to on już się więcej nie odezwie. Tymczasem on napisał wczoraj wieczorem: jak minął dzień, jak było w pracy i czy wszystko w był zgrzyt, a on dalej grzeczniutki, to znaczy że może jednak seks i seks ma w głowie. Moja najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go iść na seks i zobaczyć co będzie potem. Ale trzeba być wtedy twardą dziewczyną. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o seks. Moi koledzy stwierdzili, że przesadzam i sama mam kosmate myśli,Niekoniecznie chodzi mu tylko o seks. Dowiesz się o tym jak: (1) zerwiecie (2) będzie po seksie. że zaproszenie do domu, to niekoniecznie propozycja Zaproszenie na noc dziewczyny, to zaproszenie na seks również. Chyba że od razu on powie "ale bdziemy oglądać znaczki pocztowe i pić wino, a nie będzie seksu". Faktycznie, jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie, bo po studiach spotykałam się ze starszym facetem, który bardzo źle mnie potraktował i wolę dmuchać na zimne. Przyznaję, że podobało mi się, że facet, z którym się widuję, na pierwszych spotkaniach nie wyskakiwał do mnie z łapami. Przyznaję też, że mnie pociąga. Niemniej wolałabym, żeby po tym, jak się o mnie starał przy powrocie z imprezy, częściej okazywał mi czułość. Wtedy poczułabym, że jestem dla niego kimś więcej niż panienką na jedną ale tak życie nie działa. Pewności nie ma nigdy. I nie odróżnisz czy on zakochany cz chce seksu, bo tak to u mężczyzn działa -- po seksie mogą uczucia wyparować i kaplica. Pytanie do mężczyzn: czy zdarzyło wam się zaprosić kobietę do siebie, żeby po prostu spędzić wieczór w romantyczny sposób bez seksu?Za bardzo teoretycznie pytasz... nie randkuję tak więc nie wiem. Jak całowałaś się z nim z języczkiem, to już jakby seks. Druga sprawa, czy chciałoby Wam się przez kilka miesięcy umawiać na spacery, żeby koniec końców osiągnąć swój cel i zaliczyć tak robi, to może ma wiele takich dziewczyn i one ulegają w końcu. Może tak kombinować. Czy to, że na ostatnim spacerze on mnie nie pocałował ani nie chwycił na rękę świadczy o tym, że wcześniej starał się tylko dlatego, ze chciał mnie zaciągnąć do łóżka po imprezie?Może to oznaczać właśnie to. Może też zastosował "chłodnik", abyś miałą rozkminy i potem była łatwiejsza. Nie znam chłopaka... może manipulatn, a może się zakochał. Przyznaję, że początkowo było mi bardzo przykro, bo źle odebrałam jego propozycję. Jednak nawet moje przyjaciółki, które uznały, że wyszło dość niezgrabnie, stwierdziły, że nie sądzą, by tyle się ze mną spotykał, aby tylko zaliczyć i że jestem dla niego zbyt surowa. Dzięki nim zaczęłam się zastanawiać nad tą nie potrafisz z nim o seksie porozmawiać. Powedz mu "wiem że chciałbyś mieć ze mną seks, ale ja nie czuję, abyśmy byli aż tak blisko aby to robić...". Zaznaczam, ze wg mnie seks im szybciej tym lepiej. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 14 Odpowiedź przez sosenek 2017-11-24 15:55:03 sosenek Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-07 Posty: 2,751 Wiek: 30 lat minęło Odp: Facet zaprasza mnie do domumam dla ciebie koleżanko złą wiadomość. nigdy nie ma pewności czy będziesz dla niego na jedną noc czy kilkaset czekają z seksem miesiącami, a później po jednej nocy lub dwóch okazuje się, że to jednak nie to i szukają dalej, rozstają się albo zostają FF. a niektórzy idą do łóżka na 1 randce, później biorą ślub i są szczęsliwi przez wiele że jesteś wstrzemięźliwa nie zagwarantuje ci, że nie oleje cię po seksie. 15 Odpowiedź przez Gary 2017-11-24 16:12:40 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-24 16:12:58) Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Facet zaprasza mnie do domu @sosenek... brawo! Fajnie że to napisałaś, napisałaś jako kobieta Uważam identycznie. Dopiero po seksie się dowiadujemy co nas naprawdę łączy. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 16 Odpowiedź przez truskaweczka19 2017-11-24 19:06:34 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Facet zaprasza mnie do domu sosenek napisał/a:mam dla ciebie koleżanko złą wiadomość. nigdy nie ma pewności czy będziesz dla niego na jedną noc czy kilkaset czekają z seksem miesiącami, a później po jednej nocy lub dwóch okazuje się, że to jednak nie to i szukają dalej, rozstają się albo zostają FF. a niektórzy idą do łóżka na 1 randce, później biorą ślub i są szczęsliwi przez wiele że jesteś wstrzemięźliwa nie zagwarantuje ci, że nie oleje cię po prawda. Nie ma gwarancji. Z jednej strony facet mogl wczesniej zachowywac sie kolezensko, bo nie ciagnelo go do autorki, a teraz tak pisze, bo chce by przyjechala na seks. Bardzo mu brakuje seksu. Moze byc jednak tak ze wczesniej byl niesmialy dlatego nie okazywal zainteresowania a teraz sie osmieli. Chociaz ciezko moze by ktos tak nagle zmienil zachowanie, ale tez bywa. Skoro oboje macie ochote to pojdz ktoregos dnia do niego. Zobaczysz jak bedzie. To ze bedziesz go testowac to nie oznacza ze nie bedziesz skrzywdzona. Mozna zaryzykowac :-) "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 17 Odpowiedź przez CatLady 2017-11-24 19:18:13 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem.(...) I to nagłe przyspieszenie trochę mnie kilku miesiącach spotykania się to jest dla Ciebie nagłe przyspieszenie??Rozumiem, że musiałaś się wyspać, to ma sens, ale wg mnie to nie jest niespodziewane, czy za szybko.. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko czeka kilka miesięcy, żeby to zrobić? Wątpię. Jakby mu tylko o to chodziło, to dałby sobie spokój po tygodniu, najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o czasu bedziecie go badać? Czy po roku związku będzie ok by pójść ze sobą do łóżka, czy jeszcze za szybko? Dwa lata? Czy czekasz na dowód poważnych zamiarów w postaci pierścionka zaręczynowego? Czy trzeba mieć w ogóle poważne zamiary by z kimś pójść do łóżka?Obstawiam, że jak zaprasza do siebie na kolację ze śniadaniem, to raczej nie po to, by oglądać znaczki. Ale panienką na jedną noc dla niego nie jesteś. Wspomniałaś, że jesteś po studiach - a jak Cię czytam, to mam wrażenie, że masz 18 - 19 lat. 18 Odpowiedź przez 2017-11-25 14:20:04 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu sosenek napisał/a:mam dla ciebie koleżanko złą wiadomość. nigdy nie ma pewności czy będziesz dla niego na jedną noc czy kilkaset czekają z seksem miesiącami, a później po jednej nocy lub dwóch okazuje się, że to jednak nie to i szukają dalej, rozstają się albo zostają FF. a niektórzy idą do łóżka na 1 randce, później biorą ślub i są szczęsliwi przez wiele że jesteś wstrzemięźliwa nie zagwarantuje ci, że nie oleje cię po że gwarancji nigdy nie ma, ale prawdopodobieństwo, że po seksie na pierwszej randce będzie z tego coś więcej, jest mniejsze. Zawsze jest ryzyko, ale można spróbować je zredukować, zrobić wstępny przesiew etc. 19 Odpowiedź przez 2017-11-25 14:23:05 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu CatLady napisał/a: napisał/a:Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem.(...) I to nagłe przyspieszenie trochę mnie kilku miesiącach spotykania się to jest dla Ciebie nagłe przyspieszenie??Rozumiem, że musiałaś się wyspać, to ma sens, ale wg mnie to nie jest niespodziewane, czy za szybko.. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko czeka kilka miesięcy, żeby to zrobić? Wątpię. Jakby mu tylko o to chodziło, to dałby sobie spokój po tygodniu, najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o czasu bedziecie go badać? Czy po roku związku będzie ok by pójść ze sobą do łóżka, czy jeszcze za szybko? Dwa lata? Czy czekasz na dowód poważnych zamiarów w postaci pierścionka zaręczynowego? Czy trzeba mieć w ogóle poważne zamiary by z kimś pójść do łóżka?Obstawiam, że jak zaprasza do siebie na kolację ze śniadaniem, to raczej nie po to, by oglądać znaczki. Ale panienką na jedną noc dla niego nie jesteś. Wspomniałaś, że jesteś po studiach - a jak Cię czytam, to mam wrażenie, że masz 18 - 19 jest to dla mnie przyspieszenie, bo brakuje mi stadium pośredniego. To tak jakby jechać cały czas 30 km/h, a nagle zwiększyć prędkość do 180 km/h. Albo gwałtownie zmienić ciśnienie. Jest to dla mnie szok, który już mi przeszedł, po prostu za szybkie ja bym wolała iść do łóżka z kimś, z kim mam szansę na coś więcej. Gdybym chciała kogoś na jedną noc, założyłabym konto na Tinderze. 20 Odpowiedź przez CatLady 2017-11-25 15:27:03 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet zaprasza mnie do domu A ja Ci mówię, że po kilku miesiącach to wcale nie jest nagle. To jest rozsądny czas. Wystarczający, by wierzyć, że facetowi nie chodzi tylko o to, by Cię ktoś pisał, że gwarancji nigdy nie masz. Może się zdarzyć tak, że pójdziesz z nim do łóżka po roku spotykania się i po tym jednym seksie się rozstaniecie, bo będzie kiepsko, albo coś innego się bardzo też rozumiem, co masz na myśli mówiąc "stadium pośrednie". 21 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 15:36:48 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:CatLady napisał/a: napisał/a:Od kilku miesięcy widuję się z jednym facetem.(...) I to nagłe przyspieszenie trochę mnie kilku miesiącach spotykania się to jest dla Ciebie nagłe przyspieszenie??Rozumiem, że musiałaś się wyspać, to ma sens, ale wg mnie to nie jest niespodziewane, czy za szybko.. Uznałam, że nasza znajomość zabrnęła w jakąś ślepą uliczkę i on chce mnie tylko czeka kilka miesięcy, żeby to zrobić? Wątpię. Jakby mu tylko o to chodziło, to dałby sobie spokój po tygodniu, najlepsza przyjaciółka powiedziała, że dobrze zrobiłam, bo trzeba go wybadać. Jednak nawet ona stwierdziła, że niekoniecznie chodzi mu tylko o czasu bedziecie go badać? Czy po roku związku będzie ok by pójść ze sobą do łóżka, czy jeszcze za szybko? Dwa lata? Czy czekasz na dowód poważnych zamiarów w postaci pierścionka zaręczynowego? Czy trzeba mieć w ogóle poważne zamiary by z kimś pójść do łóżka?Obstawiam, że jak zaprasza do siebie na kolację ze śniadaniem, to raczej nie po to, by oglądać znaczki. Ale panienką na jedną noc dla niego nie jesteś. Wspomniałaś, że jesteś po studiach - a jak Cię czytam, to mam wrażenie, że masz 18 - 19 jest to dla mnie przyspieszenie, bo brakuje mi stadium pośredniego. To tak jakby jechać cały czas 30 km/h, a nagle zwiększyć prędkość do 180 km/h. Albo gwałtownie zmienić ciśnienie. Jest to dla mnie szok, który już mi przeszedł, po prostu za szybkie ja bym wolała iść do łóżka z kimś, z kim mam szansę na coś więcej. Gdybym chciała kogoś na jedną noc, założyłabym konto na to musisz chyba przed seksem sporzadzic umowe notarialna w ktorej zobowiazesz faceta ze po stosunku zobowiazany jest utrzymywac z Toba kontakt przez minimum kolejne 6 mscy, innego sposobu nie powaznie to tez postrzegam Cie jako taka srednio rozgarnieta 18 stke a nie dorosla osobe. Facet sie staral, przez miesiace byl mega grzeczny i subtelny ( byc moze widzial ze jestes zdystansowana mocno do tematow bliskosci), wkoncu sie przelamal i wykonal ruch. Ten ruch spotkal sie z Twoja pelna akceptacja wiec postanowil isc za ciosem i przyspieszyc tempo. Ty natomiast od razu zalozylas ze jest kolejnyk ruch....em i nawet nie zdobylas sie na szczera rozmowe z nim tylko jak rasowa 18 stka podparlas sie zdaniem psiapsi. Baardzo dojrzale, gratuluje. Na miejscu faceta dalabym sobie spokoj. 22 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 16:14:22 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-11-25 16:19:12) Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im powiedz temu człowiekowi, że chętnie wpadniesz na kolację, ale zdecydowanie bez śniadania i już . Tak jak Ci to już wyżej napisała Jaguar. Prosto i otwarcie, a jak Cię otwartość krępuje to półżartem, ale czytelnym. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 23 Odpowiedź przez CatLady 2017-11-25 16:22:15 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z też już prawie dwie 18-ki ale wg mnie stadium pośrednie już miało czas się odbyć - przecież oni się spotykają od kilku miesięcy. Autorka ma dość powolne tempo, a facet jest cierpliwy i wyrozumiały. Pytanie tylko jak długo. Przez rok będą się tylko za rączki trzymać? Przecież to jest niemal friendzone. 24 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 16:45:00 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2017-11-25 16:46:47) feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domuPiegowata nie wiem czemu ale wiedzialam ze sie odezwiesz w tym watku Ja tez rozumiem ze kazdy ma swoj czas na pewne sprawy. Tylko ze tu nikt nie kaze Autorce isc do lozka na sile bo tak wypada. Problem nie lezy tez w braku checi Autorki. Napisala ze pociaga ja bardzo ten facet i mialaby ochote. Problem lezy w tym ze ona jego checi na seks ocenia z automatu jako cos z gory zlego (chec zaliczenia) mimo ze nie dal jej zadnych podstaw ku takiemu i druga sprawa ...ona chce by seks byl na pewno gwarancja czegos, a to nie jest nigdy mozliwe bo zawsze mimo dobrych checi i intencji ma prawo zarowno jej i jemu sie odmienic i okazac ze ta znajomosc to jednak nie brak zrozumienia tej podstawowej kwestii oceniam jako niedojrzalosc a nie fakt ze Autorka nie wskakuje juz do lozka z tym facetem 25 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 16:57:08 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-11-25 17:05:11) Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu CatLady napisał/a: wg mnie stadium pośrednie już miało czas się odbyć - przecież oni się spotykają od kilku miesięcyMiało czas się odbyć, ale się nie odbyło. Niech zacznie od objęcia, przytulenia, pocałunku, a nie od razu na całość. Też bym się źle czuła, gdyby zabrakło takiego przejścia. Tyle tylko, że Autorka przecież nie wie, co się wydarzy, dopiero próbuje przewidzieć. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 26 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:03:44 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:Piegowata nie wiem czemu ale wiedzialam ze sie odezwiesz w tym watku Ja tez rozumiem ze kazdy ma swoj czas na pewne sprawy. Tylko ze tu nikt nie kaze Autorce isc do lozka na sile bo tak wypada. Problem nie lezy tez w braku checi Autorki. Napisala ze pociaga ja bardzo ten facet i mialaby ochote. Problem lezy w tym ze ona jego checi na seks ocenia z automatu jako cos z gory zlego (chec zaliczenia) mimo ze nie dal jej zadnych podstaw ku takiemu i druga sprawa ...ona chce by seks byl na pewno gwarancja czegos, a to nie jest nigdy mozliwe bo zawsze mimo dobrych checi i intencji ma prawo zarowno jej i jemu sie odmienic i okazac ze ta znajomosc to jednak nie brak zrozumienia tej podstawowej kwestii oceniam jako niedojrzalosc a nie fakt ze Autorka nie wskakuje juz do lozka z tym facetemRozumiem Twoją argumentację, ale rozumiem też Autorkę. Obawia się na wyrost, bo jest świadoma "zagrożeń". Ale tu nie ma innej rady niż wyraźnie zasygnalizować, czego się nie to świetnie: te wszechobecne głosy że "jesteś dorosła", że "wypada" lub "nie wypada". Taka kobieta czuje, że to nie ten czas, a jednocześnie boli ją raniąca krytyką, której się obawia. Ja się na własną rękę "leczę" z takiego myślenia, bo dałam sobie wmówić, że rzeczywiście coś ze mną nie tak, skoro nie jestem wyzwolonym demonem Pamiętny Meczowy wylał mi na głowę kubeł zimnej wody i w sumie oddał mi przysługę. Nie ma co się bawić w niedomówienia i uprzejmości. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 27 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 17:04:30 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2017-11-25 17:09:22) feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:CatLady napisał/a: wg mnie stadium pośrednie już miało czas się odbyć - przecież oni się spotykają od kilku miesięcyMiało czas się odbyć, ale się nie odbyło. Niech zacznie od objęcia, przytulenia, pocałunku, a nie od razu na całość. Też bym się źle czuła, gdyby zabrakło takiego ale kto powiedzial ze on zamierzal isc na calosc?? Wlasnie o to chodzi ze do spotkania nawet nie doszlo bo Autorka z gory zalozyla ze facet to zbok i ruch..cz. Zamiast z nim szczerze porozmawiac wymowila sie zmeczeniem a potem obrobila mu tylek z przyjaciolka ktora peenie nawet nie widzila zadnych interakcji miedzy tym dwojgiem. Jak ma sie obawy to sie o nich rozmawia a nie chowa glowe w piasek jak za spodnica mamy. Jestem pewna ze gdyby autorka mu powiedziala o swoich rozterkach to jako facet ktory przez tyle mscy umial sie zachowac z wyczuciem okazalby to wyczucie rowniez kazdy facet ma mentalnosc mnie jako mala dziewczynke spotkala proba napastowania przez doroslego mezczyzne. No i teraz tez mialabym prawo przez cale zycie zakladac ze kazdy mezczyna ktory inicjuje dotyk chce mnie wykorzystac. Tak zreszta zrobilam. Gdy wieku 17 lat pierwszy raz chlopak chcial mnie pocalowac wyrwalam sie i zwyzywalam go ze chce mnie wykorzystac mimo ze wewnetrznie bardzo chcialam tego pocalunku mi sie on podobal. Potem zrozumialam ze w tej sytuacji to ja sie zachowalam zle porozmawiac od razu z gory zalozylam ze jest jak "tamten". Dzieki zmianie tego podejscia mam teraz normalny zwiazek bez leku przed bliskoscia. 28 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:06:09 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:CatLady napisał/a: wg mnie stadium pośrednie już miało czas się odbyć - przecież oni się spotykają od kilku miesięcyMiało czas się odbyć, ale się nie odbyło. Niech zacznie od objęcia, przytulenia, pocałunku, a nie od razu na całość. Też bym się źle czuła, gdyby zabrakło takiego ale kto powiedzial ze on zamierzal isc na calosc?? Wlasnie o to chodzi ze do spotkania nawet nie doszlo bo Autorka z gory zalozyla ze facet to zbok i ruch..cz. Zamiast z nim szczerze porozmawiac wymowila sie zmeczeniem a potem obrobila mu tylek z przyjaciolka ktora peenie nawet nie widzila zadnych interakcji miedzy tym dwojgiem. Jak ma sie obawy to sie o nich rozmawia a nie chowa glowe w piasek jak za spodnica mamy. Jestem pewna ze gdyby autorka mu powiedziala o swoich rozterkach to jako facet ktory przez tyle mscy umial sie zachowac z wyczuciem okazalby to wyczucie rowniez kazdy facet ma mentalnosc zdanie uzupełniające cytowaną wypowiedź. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 29 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 17:11:14 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:feniks35 napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:Miało czas się odbyć, ale się nie odbyło. Niech zacznie od objęcia, przytulenia, pocałunku, a nie od razu na całość. Też bym się źle czuła, gdyby zabrakło takiego ale kto powiedzial ze on zamierzal isc na calosc?? Wlasnie o to chodzi ze do spotkania nawet nie doszlo bo Autorka z gory zalozyla ze facet to zbok i ruch..cz. Zamiast z nim szczerze porozmawiac wymowila sie zmeczeniem a potem obrobila mu tylek z przyjaciolka ktora peenie nawet nie widzila zadnych interakcji miedzy tym dwojgiem. Jak ma sie obawy to sie o nich rozmawia a nie chowa glowe w piasek jak za spodnica mamy. Jestem pewna ze gdyby autorka mu powiedziala o swoich rozterkach to jako facet ktory przez tyle mscy umial sie zachowac z wyczuciem okazalby to wyczucie rowniez kazdy facet ma mentalnosc zdanie uzupełniające cytowaną ja dopisalam do swojej wyjasnienie pewnego mechanizmu ktorym uwazam nie mozna sie kierowac przez cale zycie. 30 Odpowiedź przez EeeTam 2017-11-25 17:24:33 EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im Ty nie masz tak jak autorka. Bo autorka seksu chce, tylko napasła sobie głowę bzdurami, że jak facet chce szybko seksu (szybko, po kilku miesiącach...) to tylko o to mu jeśli chodzi o Ciebie i Twój stosunek do seksu, to wolę nawet nie komentować... 31 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:26:00 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Feniks, masz rację, ale szlag mnie trafia gdy widzę na forum, jak niszczy się takie osoby, wmawiając im niedojrzałość, zacofanie i co tam jeszcze się błąd kobiet widzę w tym, że owijają w bawełnę, wymyślają tematy zastępcze, zamiast otwarcie w pewnych sprawach się rozmówić. Ale wiem też, jaka otwartość bywa krępująca. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 32 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:27:03 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu EeeTam napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im Ty nie masz tak jak autorka. Bo autorka seksu chce, tylko napasła sobie głowę bzdurami, że jak facet chce szybko seksu (szybko, po kilku miesiącach...) to tylko o to mu jeśli chodzi o Ciebie i Twój stosunek do seksu, to wolę nawet nie komentować...To nie komentuj. Kto Ci każe? Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 33 Odpowiedź przez EeeTam 2017-11-25 17:30:32 EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:To nie komentuj. Kto Ci każe?Wiesz jak zareagowałem na tę Twoją zaczepkę? Wzruszeniem ramionami. W każdym razie uważam, że nie zajmujesz się tu problemem autorki, tylko robisz na nią projekcję własnych problemów z seksem. 34 Odpowiedź przez filezila 2017-11-25 17:30:48 Ostatnio edytowany przez filezila (2017-11-25 17:32:37) filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Facet zaprasza mnie do domu a ja tą sytuację odbieram tak, że ten facet się brał do rzeczy jak pies do jeża i nagle nabrał odwagi. przez kilka miesięcy chodzenia na spacery, kaw, herbat itp to mógł już przenieść tą znajomość na inny poziom, coś więcej niż kilka buziaków w policzek. mógł stopniować cielesność [zwiększać ją] to autorka wątku pewnie po tej imprezie poszłaby z nim do tego domu i pewnie na całość a tak to trochę ją to a ja jednak myślę, że chciał iść na całość.:) 35 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 17:31:19 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:Feniks, masz rację, ale szlag mnie trafia gdy widzę na forum, jak niszczy się takie osoby, wmawiając im niedojrzałość, zacofanie i co tam jeszcze się błąd kobiet widzę w tym, że owijają w bawełnę, wymyślają tematy zastępcze, zamiast otwarcie w pewnych sprawach się rozmówić. Ale wiem też, jaka otwartość bywa ze bywa ale jesli mi zaczeloby na kims zalezec to mnie na nia stac bo wole pewne rzeczy wyjasnic i miec czyste sumienie i jasna sytuacje niz pozwolic moim demonom w glowie zniszczyc to co sie rodzi. 36 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 17:33:37 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu filezila napisał/a:a ja tą sytuację odbieram tak, że ten facet się brał do rzeczy jak pies do jeża i nagle nabrał odwagi. przez kilka miesięcy chodzenia na spacery, kaw, herbat itp to mógł już przenieść tą znajomość na inny poziom, coś więcej niż kilka buziaków w policzek. mógł stopniować cielesność [zwiększać ją] to autorka wątku pewnie po tej imprezie poszłaby z nim do tego domu i pewnie na całość a tak to trochę ją to zapewne zaskoczylo skoro dotychczas byl niemrawy. Tylko czy to robi z niego razu zaliczacza? Ja bym moze i odmowila w pierwszym momencie z zaskoczenia ale na drugi dzien chcialabym sie spotakac pogadac i wyjasnic a nie snulabym teorie spiskowe z kolezankami ze trzeba go obserwowac i testowac!? 37 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:34:51 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu EeeTam napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:To nie komentuj. Kto Ci każe?Wiesz jak zareagowałem na tę Twoją zaczepkę? Wzruszeniem ramionami. W każdym razie uważam, że nie zajmujesz się tu problemem autorki, tylko robisz na nią projekcję własnych problemów z zaczepiam? Może napisałam przez pryzmat własnych doświadczeń, ale nie spodobały mi się ten najazdy pt. "niedojrzała" i tym podobne przytyki. Każdy ma prawo do swoich emocji, urazów, niedojrzałości i błędów w myśleniu. Po to się między innymi rozmawia na forum, by je konfrontować i korygować. A tu huzia na dziewczynę, bo "niedojrzała". A może niedoświadczona po prostu? Może błądząca jak niejeden z nas. Po co ją zaraz poniżać? Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 38 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:37:39 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:Feniks, masz rację, ale szlag mnie trafia gdy widzę na forum, jak niszczy się takie osoby, wmawiając im niedojrzałość, zacofanie i co tam jeszcze się błąd kobiet widzę w tym, że owijają w bawełnę, wymyślają tematy zastępcze, zamiast otwarcie w pewnych sprawach się rozmówić. Ale wiem też, jaka otwartość bywa ze bywa ale jesli mi zaczeloby na kims zalezec to mnie na nia stac bo wole pewne rzeczy wyjasnic i miec czyste sumienie i jasna sytuacje niz pozwolic moim demonom w glowie zniszczyc to co sie masz rację, ale tej wiedzy nie wysysa się z mlekiem matki, a gdy jeszcze coś po drodze wypaczy nam właściwe spojrzenie, to się niestety postępuje tak, a nie inaczej i dopiero trzeba kogoś, kto sprostuje nasze niewłaściwe przekonania. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 39 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:40:06 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piszesz, Feniks o paranojach. One bez powodu się nie pojawiają. Np. kobiety zgwałcone w windzie przez wiele lat wolą pieszo wdrapywać się na dziesiąte piętro niż wejść do niej razem z obcym facetem. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 40 Odpowiedź przez filezila 2017-11-25 17:40:29 filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:filezila napisał/a:a ja tą sytuację odbieram tak, że ten facet się brał do rzeczy jak pies do jeża i nagle nabrał odwagi. przez kilka miesięcy chodzenia na spacery, kaw, herbat itp to mógł już przenieść tą znajomość na inny poziom, coś więcej niż kilka buziaków w policzek. mógł stopniować cielesność [zwiększać ją] to autorka wątku pewnie po tej imprezie poszłaby z nim do tego domu i pewnie na całość a tak to trochę ją to zapewne zaskoczylo skoro dotychczas byl niemrawy. Tylko czy to robi z niego razu zaliczacza? Ja bym moze i odmowila w pierwszym momencie z zaskoczenia ale na drugi dzien chcialabym sie spotakac pogadac i wyjasnic a nie snulabym teorie spiskowe z kolezankami ze trzeba go obserwowac i testowac!?ja to nie wiem czy z takim niemrawym wytrzymałabym kilka miesięcy, może jakby mi się podobał to dałabym radę wiesz,co ja myślę, że tu chodzi bardziej o ten zwrot akcji, z takiej niemoty nagle stal się samcem alfa. i tutaj rodzi się pytanie, dlaczego? ja myślę, że chciał się przespać z autorką ale że trochę nieumiejętnie poprowadził znajomość, to autorka zaczęła mieć wątpliwości czy ona chce akurat teraz. 41 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 17:43:58 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:feniks35 napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:Feniks, masz rację, ale szlag mnie trafia gdy widzę na forum, jak niszczy się takie osoby, wmawiając im niedojrzałość, zacofanie i co tam jeszcze się błąd kobiet widzę w tym, że owijają w bawełnę, wymyślają tematy zastępcze, zamiast otwarcie w pewnych sprawach się rozmówić. Ale wiem też, jaka otwartość bywa ze bywa ale jesli mi zaczeloby na kims zalezec to mnie na nia stac bo wole pewne rzeczy wyjasnic i miec czyste sumienie i jasna sytuacje niz pozwolic moim demonom w glowie zniszczyc to co sie masz rację, ale tej wiedzy nie wysysa się z mlekiem matki, a gdy jeszcze coś po drodze wypaczy nam właściwe spojrzenie, to się niestety postępuje tak, a nie inaczej i dopiero trzeba kogoś, kto sprostuje nasze niewłaściwe tu ja sie z Toba zgodze. Moze zbyt surowo zareagowalam ale z opisu autorki wydaje sie ze trafil sie jej spoko facet i jakos sie zzymalam ze to moze zepsuc. 42 Odpowiedź przez EeeTam 2017-11-25 17:44:10 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-11-25 17:47:21) EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:nie spodobały mi się ten najazdy pt. "niedojrzała" i tym podobne przytyki. Każdy ma prawo do swoich emocji, urazów, niedojrzałości i błędów w myśleniu. Po to się między innymi rozmawia na forum, by je konfrontować i korygować. A tu huzia na dziewczynę, bo "niedojrzała". A może niedoświadczona po prostu? Może błądząca jak niejeden z nas. Po co ją zaraz poniżać?Bo ja wiem czy niedoświadczona, jakieś tam doświadczenia ma, tylko złe i je przenosi na kolejnego faceta. Natomiast zakładanie, że ktoś poświeca kilka miesięcy tylko po to, żeby bzyknać jest dla mnie dziwaczne (inna rzecz, ze dla mnie poświęcanie kilku miesięcy na taką ni to przyjaźń,. ni to związek bez seksu, też jest dziwaczne).feniks35 napisał/a:No zapewne zaskoczylo skoro dotychczas byl niemrawy. Tylko czy to robi z niego razu zaliczacza?Raczej nieśmiałego, który w końcu się zebrał na coś i dostał po łapach. Ciekawe kiedy i czy w ogóle jeszcze raz się na to zdobędzie 43 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 17:56:30 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-11-25 17:59:48) Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Wiesz, EeeTam, ktoś mi kiedyś powiedział, że działamy i myślimy schematycznie, dopóki ktoś lub coś nam tego nie uzmysłowi. Rozumiem więc Autorkę i trochę ją biorę w jest delikatną materią, wciąż w dużej mierze tabu i tu - mam wrażenie - łatwiej niż gdzie indziej o kompleksy czy wmówienie komuś lub sobie, że coś z nami nie tak. A z tym się ciężko żyje. Nie Autorki wina, że przeżyła złe doświadczenie, które poniosła dalej. Po to właśnie są rozmowy, by to zauważać i prostować, a forum może być bardzo pomocne. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 44 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-25 18:02:43 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Feniks, ja się też czasami zżymam na forum i muszę się w język gryźć Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 45 Odpowiedź przez 2017-11-25 21:23:52 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu CatLady napisał/a:A ja Ci mówię, że po kilku miesiącach to wcale nie jest nagle. To jest rozsądny czas. Wystarczający, by wierzyć, że facetowi nie chodzi tylko o to, by Cię ktoś pisał, że gwarancji nigdy nie masz. Może się zdarzyć tak, że pójdziesz z nim do łóżka po roku spotykania się i po tym jednym seksie się rozstaniecie, bo będzie kiepsko, albo coś innego się bardzo też rozumiem, co masz na myśli mówiąc "stadium pośrednie".Chodzi mi o to, że przez cały czas zachowywał się niemrawo, nawet nie pocałował mnie nigdy w policzek. Tylko przytulał na powitanie i pożegnanie. Doszłam w związku z tym do wniosku, że mnie lubi, ale go nie pociągam. I gdy poszliśmy na tę imprezę, nie spodziewałam się żadnej zmiany akcji. On zaczął się inaczej zachowywać, spodobało mi się to, ale gdy proponował mi wspólną noc po raz pierwszy, to nawet mnie nie pocałował. Było to dla mnie dziwne. Ja jestem przygotowana do schematu: pierwsze spotkanie na luzie, ale potem jest jakieś łapanie za rękę, obejmowanie, pocałunki, a po pewnym czasie seks. A tu wyszło tak: 5 miesięcy niemrawego spotykania i nagle jedna noc, kiedy chciał zaliczyć wszystkie bazy. Potem kolejne spotkanie, nawet nie złapał mnie za rękę, nie pocałował. No i środa oraz ponowna propozycja wpadnięcia do niego. 46 Odpowiedź przez 2017-11-25 21:26:38 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im powiedz temu człowiekowi, że chętnie wpadniesz na kolację, ale zdecydowanie bez śniadania i już . Tak jak Ci to już wyżej napisała Jaguar. Prosto i otwarcie, a jak Cię otwartość krępuje to półżartem, ale się, że nie będę miała ku temu okazji, bo wygląda na to, że postanowił zamilknąć i mnie olać. Cóż, mogę być tylko szczęśliwa, że posłuchałam rozumu, a nie zdałam się na emocje. Korciło mnie, żeby się zgodzić za drugim razem, ale uznałam, że jestem zmęczona i wolę się wyspać. 47 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 22:16:55 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im powiedz temu człowiekowi, że chętnie wpadniesz na kolację, ale zdecydowanie bez śniadania i już . Tak jak Ci to już wyżej napisała Jaguar. Prosto i otwarcie, a jak Cię otwartość krępuje to półżartem, ale się, że nie będę miała ku temu okazji, bo wygląda na to, że postanowił zamilknąć i mnie olać. Cóż, mogę być tylko szczęśliwa, że posłuchałam rozumu, a nie zdałam się na emocje. Korciło mnie, żeby się zgodzić za drugim razem, ale uznałam, że jestem zmęczona i wolę się z czego wnosisz ze Cie olal ? Probowalas sie do niego sama tej sytuacji? 48 Odpowiedź przez 2017-11-25 22:23:41 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a: napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:A ja świetnie rozumiem potrzebę stadiów pośrednich, choć osiemnastki przeżyłam dwie z hakiem. Też tak mam. Nie znoszę, gdy się od razu przechodzi do kulminacyjnych punktów. Do tego trzeba dojrzeć, rozeznać się w swoich i cudzych uczuciach, pozwolić im powiedz temu człowiekowi, że chętnie wpadniesz na kolację, ale zdecydowanie bez śniadania i już . Tak jak Ci to już wyżej napisała Jaguar. Prosto i otwarcie, a jak Cię otwartość krępuje to półżartem, ale się, że nie będę miała ku temu okazji, bo wygląda na to, że postanowił zamilknąć i mnie olać. Cóż, mogę być tylko szczęśliwa, że posłuchałam rozumu, a nie zdałam się na emocje. Korciło mnie, żeby się zgodzić za drugim razem, ale uznałam, że jestem zmęczona i wolę się z czego wnosisz ze Cie olal ? Probowalas sie do niego sama tej sytuacji?Tak, próbowałam się do niego odezwać, stąd wiem. Cóż, czasem tak bywa, przynajmniej nic nie straciłam. Czasem warto posłuchać zdrowego rozsądku, zwłaszcza gdy coś nam nie gra. Zdziwiło mnie to, że od czerwca do połowy listopada dosłownie nic się nie działo. Moja przyjaciółka stwierdziła nawet, że może trafiłam na geja, który szuka przyjaciółki, skoro pod względem fizyczności nic się nie dzieje. W zeszłym tygodniu miało miejsce nagłe przyspieszenie, potem na spotkaniu zero dotyku, nazajutrz propozycja wspólnej nocy, w czwartek sam się odezwał z pytaniem: co robię, to odpisałam zgodnie z prawdą, że jestem na mieście z przyjaciółką. Potem sama się odezwałam i cisza. 49 Odpowiedź przez 2017-11-25 22:29:05 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a:Piegowata nie wiem czemu ale wiedzialam ze sie odezwiesz w tym watku Ja tez rozumiem ze kazdy ma swoj czas na pewne sprawy. Tylko ze tu nikt nie kaze Autorce isc do lozka na sile bo tak wypada. Problem nie lezy tez w braku checi Autorki. Napisala ze pociaga ja bardzo ten facet i mialaby ochote. Problem lezy w tym ze ona jego checi na seks ocenia z automatu jako cos z gory zlego (chec zaliczenia) mimo ze nie dal jej zadnych podstaw ku takiemu i druga sprawa ...ona chce by seks byl na pewno gwarancja czegos, a to nie jest nigdy mozliwe bo zawsze mimo dobrych checi i intencji ma prawo zarowno jej i jemu sie odmienic i okazac ze ta znajomosc to jednak nie brak zrozumienia tej podstawowej kwestii oceniam jako niedojrzalosc a nie fakt ze Autorka nie wskakuje juz do lozka z tym facetemJa rozumiem, że komuś może się odmienić, niemniej coś mi tu śmierdzi. Gdyby nasza znajomość miała normalną dynamikę, to byłoby inaczej. Ale on od czerwca do połowy listopada nie robił nic, żeby dać mi do zrozumienia, że widzi we mnie kobietę. A tu nagle w jeden dzień go wzięło na zaliczenie wszystkich baz. I to jest dziwne, podobnie jak to, że we wtorek na spotkaniu nawet nie próbował mnie dotknąć inaczej niż poprzez przytulanie na powitanie i pożegnanie. A nazajutrz zaproponował wspólną noc. To jest dla mnie dziwne. Jak pytałam kolegów, to oni też stwierdzili, że o ile rozumieją, że on chce seksu, o tyle nie pojmują sekwencji zdarzeń. Najpierw przez długi czas nic nie chciał, potem nagle mu się zachciało, potem odechciało i znowu zachciało. 50 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-25 22:42:49 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:feniks35 napisał/a:Piegowata nie wiem czemu ale wiedzialam ze sie odezwiesz w tym watku Ja tez rozumiem ze kazdy ma swoj czas na pewne sprawy. Tylko ze tu nikt nie kaze Autorce isc do lozka na sile bo tak wypada. Problem nie lezy tez w braku checi Autorki. Napisala ze pociaga ja bardzo ten facet i mialaby ochote. Problem lezy w tym ze ona jego checi na seks ocenia z automatu jako cos z gory zlego (chec zaliczenia) mimo ze nie dal jej zadnych podstaw ku takiemu i druga sprawa ...ona chce by seks byl na pewno gwarancja czegos, a to nie jest nigdy mozliwe bo zawsze mimo dobrych checi i intencji ma prawo zarowno jej i jemu sie odmienic i okazac ze ta znajomosc to jednak nie brak zrozumienia tej podstawowej kwestii oceniam jako niedojrzalosc a nie fakt ze Autorka nie wskakuje juz do lozka z tym facetemJa rozumiem, że komuś może się odmienić, niemniej coś mi tu śmierdzi. Gdyby nasza znajomość miała normalną dynamikę, to byłoby inaczej. Ale on od czerwca do połowy listopada nie robił nic, żeby dać mi do zrozumienia, że widzi we mnie kobietę. A tu nagle w jeden dzień go wzięło na zaliczenie wszystkich baz. I to jest dziwne, podobnie jak to, że we wtorek na spotkaniu nawet nie próbował mnie dotknąć inaczej niż poprzez przytulanie na powitanie i pożegnanie. A nazajutrz zaproponował wspólną noc. To jest dla mnie dziwne. Jak pytałam kolegów, to oni też stwierdzili, że o ile rozumieją, że on chce seksu, o tyle nie pojmują sekwencji zdarzeń. Najpierw przez długi czas nic nie chciał, potem nagle mu się zachciało, potem odechciało i znowu moze jest poprostu mega ktory gdy juz przestal sie czaic to nie umial zachowac sie posrednio tylko wypalil niezdarnie z grubej rury z propozycja. Tak czy siak zabraklo tu szczerej rozmowy. 51 Odpowiedź przez truskaweczka19 2017-11-26 01:29:48 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Racja ale skoro teraz juz jej nie odpowiada to faktycznie mogl liczyc tylko na seks... "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 52 Odpowiedź przez Olinka 2017-11-26 01:51:07 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,377 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet zaprasza mnie do domu A może, kiedy w końcu zdobył się na odwagę i śmiałość, a jednak został odrzucony, poczuł się na tyle nieswojo, że zwyczajnie ukrywa się. Jego zachowanie nie jest standardowe, więc w obecnie zaistniałych okolicznościach również trudno coś wyrokować. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 53 Odpowiedź przez Gary 2017-11-26 09:07:18 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:od czerwca do połowy listopada nie robił nic, ... że widzi we mnie kobietę. A tu nagle w jeden dzień go wzięło na zaliczenie wszystkich baz. I.... na spotkaniu nawet nie próbował mnie dotknąć inaczej niż poprzez przytulanie na powitanie i pożegnanie. ..... A nazajutrz zaproponował wspólną noc. ....Jak jest doświadczony i widzi szansę na seks to powinien do seksu dążyć, zwłaszcza, że Ty to teraz rozważasz. Nie powinien odpuszczać. Jeśli jest niedoświadczony, to pewnie chodził z Tobą i chodził, pokonał mega przeszkodę w postaci przytulenia czy dotknięcia pleców na krześle... minęło pół roku... myśłał i myślał i myślał... i wymyślił -- że już czas na seks. Jak koledzy robią? Zapraszają dziewczynę na noc... No to zaprosił i porażka. Wycofał się, abyś nie myślała, że jemu chodzi tylko o seks. Ty też się wycofałaś i się wychłodziło. Dlatego uważam, że brak seksu w relacji bardziej szkodzi niż pomaga. Seksem nic się nie ugra, traktowanie seksu jako "coś najwazniejszego co kobieta może dać" jest zgubne. Traktowanie seksu jako "bycie najbliżej", to podnoszenie w hierarchii wartości fizyczności ponad duchowość. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 54 Odpowiedź przez Cyngli 2017-11-26 09:13:03 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Facet zaprasza mnie do domu Boże kochany, to TYLKO seks!Nie ROZUMIEM, po co udawać, że się nie ma ochoty na seks przez jakieś głupie dorośli, spotykacie się od miesięcy. Na co czekać? 55 Odpowiedź przez Olinka 2017-11-26 13:34:15 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,377 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet zaprasza mnie do domu Ja również uważam, że jeśli człowiek wewnętrznie czuje, że tego seksu chce, to znak, że powinien spróbować i przekonać się czy i pod tym względem obojgu razem po drodze. Grunt, aby nie robić niczego wbrew sobie. Tutaj jednak widzę chęć, ale widzę też jakąś gierkę. Udawanie, że jest inaczej to taka zabawa w kotka i myszkę, która wcześniej czy później może się znudzić i może obrócić się przeciwko osobie, która na dobrą sprawę nie jest szczera i udaje niedostępną. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 56 Odpowiedź przez Piegowata'76 2017-11-26 13:45:50 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Facet zaprasza mnie do domu Ja tu nie widzę udawania niedostępnej, a jedynie brak otwartej wolałabym stopniowanie bliskości, a ten facet przez x czasu nie robił kompletnie NIC, a potem nagle przeskoczenie WSZYSTKICH schodków (w interpretacji Autorki, bo być może rzeczywiście nie o to chodziło).Dlaczego odpowiedzialnością za niepowodzenia tego typu sytuacjach obarcza się kobietę? Jemu też przydałaby się lekcja na temat tego, jak to widzi partnerka. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 57 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-26 13:54:25 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domuObojgu przydalaby sie na pewno rozmowa. Szkoda ze Autorke nie bylo na nia stac wczesniej i szkoda ze tego faceta nie stac na nia teraz. Oboje zawalili. 58 Odpowiedź przez 2017-11-26 14:03:51 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu feniks35 napisał/a: napisał/a:feniks35 napisał/a:Piegowata nie wiem czemu ale wiedzialam ze sie odezwiesz w tym watku Ja tez rozumiem ze kazdy ma swoj czas na pewne sprawy. Tylko ze tu nikt nie kaze Autorce isc do lozka na sile bo tak wypada. Problem nie lezy tez w braku checi Autorki. Napisala ze pociaga ja bardzo ten facet i mialaby ochote. Problem lezy w tym ze ona jego checi na seks ocenia z automatu jako cos z gory zlego (chec zaliczenia) mimo ze nie dal jej zadnych podstaw ku takiemu i druga sprawa ...ona chce by seks byl na pewno gwarancja czegos, a to nie jest nigdy mozliwe bo zawsze mimo dobrych checi i intencji ma prawo zarowno jej i jemu sie odmienic i okazac ze ta znajomosc to jednak nie brak zrozumienia tej podstawowej kwestii oceniam jako niedojrzalosc a nie fakt ze Autorka nie wskakuje juz do lozka z tym facetemJa rozumiem, że komuś może się odmienić, niemniej coś mi tu śmierdzi. Gdyby nasza znajomość miała normalną dynamikę, to byłoby inaczej. Ale on od czerwca do połowy listopada nie robił nic, żeby dać mi do zrozumienia, że widzi we mnie kobietę. A tu nagle w jeden dzień go wzięło na zaliczenie wszystkich baz. I to jest dziwne, podobnie jak to, że we wtorek na spotkaniu nawet nie próbował mnie dotknąć inaczej niż poprzez przytulanie na powitanie i pożegnanie. A nazajutrz zaproponował wspólną noc. To jest dla mnie dziwne. Jak pytałam kolegów, to oni też stwierdzili, że o ile rozumieją, że on chce seksu, o tyle nie pojmują sekwencji zdarzeń. Najpierw przez długi czas nic nie chciał, potem nagle mu się zachciało, potem odechciało i znowu moze jest poprostu mega ktory gdy juz przestal sie czaic to nie umial zachowac sie posrednio tylko wypalil niezdarnie z grubej rury z propozycja. Tak czy siak zabraklo tu szczerej o nieśmiałość bym go nie podejrzewała. On wygląda na osobę bardzo pewną siebie, która zawsze błyszczy w towarzystwie i którą ciężko przegadać. Nie sądzę, aby ktoś, kto w pracy zajmuje kierownicze stanowisko, potrafi rozkręcić każdą imprezę, był chorobliwie nieśmiały. 59 Odpowiedź przez feniks35 2017-11-26 14:07:34 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2017-11-26 14:08:19) feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Facet zaprasza mnie do domu napisał/a:feniks35 napisał/a: napisał/a:Ja rozumiem, że komuś może się odmienić, niemniej coś mi tu śmierdzi. Gdyby nasza znajomość miała normalną dynamikę, to byłoby inaczej. Ale on od czerwca do połowy listopada nie robił nic, żeby dać mi do zrozumienia, że widzi we mnie kobietę. A tu nagle w jeden dzień go wzięło na zaliczenie wszystkich baz. I to jest dziwne, podobnie jak to, że we wtorek na spotkaniu nawet nie próbował mnie dotknąć inaczej niż poprzez przytulanie na powitanie i pożegnanie. A nazajutrz zaproponował wspólną noc. To jest dla mnie dziwne. Jak pytałam kolegów, to oni też stwierdzili, że o ile rozumieją, że on chce seksu, o tyle nie pojmują sekwencji zdarzeń. Najpierw przez długi czas nic nie chciał, potem nagle mu się zachciało, potem odechciało i znowu moze jest poprostu mega ktory gdy juz przestal sie czaic to nie umial zachowac sie posrednio tylko wypalil niezdarnie z grubej rury z propozycja. Tak czy siak zabraklo tu szczerej o nieśmiałość bym go nie podejrzewała. On wygląda na osobę bardzo pewną siebie, która zawsze błyszczy w towarzystwie i którą ciężko przegadać. Nie sądzę, aby ktoś, kto w pracy zajmuje kierownicze stanowisko, potrafi rozkręcić każdą imprezę, był chorobliwie impreze firmowa to co innego a otworzyc sie w delikatnej materii zwiazkowej to co innego. Mozna byc super pewnym siebie w odniesieniu do 10 obojetnych kolezanek i niesmialym w odniesnieniu do tej jednej ktora sie nam podoba i na ktorej nam zalezy. Mysle nie ma co juz gdybac. Jesli nie bedzie okazji do rozmowy to nie dowiesz sie o co chodzilo. 60 Odpowiedź przez 2017-11-26 14:08:00 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-24 Posty: 40 Odp: Facet zaprasza mnie do domu truskaweczka19 napisał/a:Racja ale skoro teraz juz jej nie odpowiada to faktycznie mogl liczyc tylko na seks...W końcu się odezwał w środku nocy. Okazało się, że jest zazdrosny o moje czwartkowe wyjście z przyjaciółką. On wówczas pisał, jak minął dzień, co robię. To napisałam mu zgodnie z prawdą, że wychodzę spotkać się z przyjaciółką. W nocy powiedział, że pisał po to, aby wyciągnąć mnie na spacer, ale A. jak zwykle była ważniejsza i mogłam się domyślić, że skoro czwartek ma wolny, to będzie chciał się spotkać. Powiedziałam mu, że jak chce się zobaczyć, to niech się po prostu ze mną umówi. Ja nie wiem, jakie on ma plany na dni wolne, równie dobrze mógł jechać do lakiernika zmienić kolor maski. Poza tym nie zrobiłam nic złego, wychodząc z przyjaciółką na spacer i nie powinien mieć do mnie o to pretensji, tym bardziej, że wcześniej sam nic nie wspominał o spotkaniu w czwartek.
Przekonanie mężczyzny do pomocy w domu może być niezwykle trudnym zadaniem. Nie wynika to (zazwyczaj!) z lenistwa i braku chęci do takich czynności, ale przede wszystkim z niewiedzy i braku wyczucia tego, co należałoby zrobić i w jaki sposób. Często rzeczy, które Ty zauważasz nie są zauważane przez Twojego mężczyznę. Wiele z nich nawet mu nie przeszkadza. Wiele z nas zna ten moment, kiedy po posprzątaniu biurka, gabinetu, pokoju swojego mężczyzny słyszymy ciężkie wzdychanie i komentarz: „teraz nic nie mogę tu znaleźć”. Zorganizowani i dbający o porządek mężczyźni to naprawdę przekonać jednego z nich do pomocy w domu? 1. Poproś o pomoc Przed ustaleniem wszelkich szczegółów poproś o jego pomoc. Powiedz, że nie możesz wszystkiego robić sama i nawet jeśli tego nie zauważa, niektóre rzeczy muszą zostać wykonane. Na pewno przyzna Ci rację i zechce pomóc, jeśli tylko wskażesz mu, jak to zrobić. 2. Zdefiniuj plan sprzątania i działania Rozpisz plan tak, żeby dokładnie było widać kto i jaką pracę ma wykonywać danego dnia. Na przykład: poniedziałki, wtorki, środy – to Ty zmywasz naczynia, odkurzasz raz na jeden z tych trzech dni, wynosisz śmieci, karmisz zwierzaki i robisz małe codzienne zakupy. Przez resztę tygodnia ma być to jego zadanie. Dzięki temu dokładnie będzie wiedział, co od niego wymagasz i w jakim zakresie. 3. Ustalcie jeden dzień na wspólne sprzątanie Ustal z nim jeden dzień, w którym oboje będziecie przywracać dom do porządku, wtedy także postaraj się dać mu dokładną instrukcję co ma zrobić np. należy zrobić pranie, poskładać ubrania, odkurzyć mieszkanie, posprzątać kuchnię i łazienkę. Możecie również ustalić, że jakąś czynność będziesz wykonywać tylko Ty, a następną on, przykładowo: Ty lepiej prasujesz ubrania i będziesz to robić dla siebie i dla niego, on za to może robić porządki w piwnicy czy ogrodzie. 4. Pochwal go za wykonane czynności Postępuj z nim jak z przysłowiowym „psem Pawłowa”. Każdą dobre wykonaną czynność należy nagrodzić, dzięki temu zobaczy, że naprawdę robi coś pożytecznego, to nie jest Twoje „widzimisię” a jego praca ma realny że zrobił coś dobrze i podziękuj za pomoc w domu. 5. Bądź cierpliwa i nie dawaj za wygraną Zmiana przyzwyczajeń i domowej rutyny może być dla niego niezwykle trudna. Nie jest łatwe szybkie przestawienie się z jego na drugi model. Daj mu czas. Na początku wyznaczaj prostsze, a później trudniejsze zadania. Pokaż mu także jak wykonać każdą z czynności: są mężczyźni, którzy nie wiedzą jak prać ręcznie, czyścić umywalkę, kuchnię albo dobrze segregować ubrania czy inne rzeczy. Wyjaśnij mu to, zamiast oskarżać go o lenistwo i niewiedzę. To z pewnością zaprocentuje!Obserwuj nas naPolecamyDomowe sposoby na czyszczenie zmywarki — tanie i skuteczne!Zmywarka, jak każde inne urządzenie, szczególnie to służące do mycia lub prania, wymaga regularnego czyszczenia. Aby nasza zmywarka lśniła czystością, nie musimy sięgać po specjalistyczne produkty ze sklepu z domową chemią. Wystarczy kilka składników z kuchennej szafki, a urządzenie będzie czyste i pachnące. Tabletka do zmywarki - 3 nietypowe zastosowaniaTabletki do zmywarki już dawno przestały służyć jedynie do zapewnienia czystości naszym szklankom, kubkom i talerzom. Od pewnego czasu tabletki znajdują coraz więcej w naszych domach — kuchniach, łazienkach, a nawet salonie, pomagając zachować czystość. Zdradzamy 3 sprytne zastosowania tabletek do zmywarki, dzięki którym uporamy się z wieloma iRobot odmienią Twoje domowe porządki!Czystość w mieszkaniu to coś, co ceni każdy z nas. Jednak w natłoku codziennych obowiązków i pracy utrzymanie porządku w domu nie zawsze jest takie łatwe. Warto zastanowić się nad drobną pomocą – inteligentnym odkurzaczem iRobot, dzięki któremu szybko odstawisz zwykły odkurzacz w kąt!
Właściciele tych imion zawstydzają kobiety na pierwszym spotkaniu, składając im niedwuznaczne propozycje. Jeśli liczysz na romantyczną znajomość, lepiej ich unikaj. Mężczyźni, którzy posiadają te imiona, spotykają się z kobietami dla rozrywki. Nie mają wobec nich poważnych planów i chcą je po prostu uwieść. Wielu z nich planuje zapaść się pod ziemię już następnego także: Tych imion nie lubią Polacy. W 2021 roku wybierano je najrzadziejMężczyźni o tych imionach zapraszają kobietę do domu już na pierwszej randceRandkowanie w dzisiejszych czasach jest dość ryzykowne - każdy z nas ma inne oczekiwania i trudno odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasz wybranek marzy o tym samym. Czasem się zdarza, że jedna ze stron myśli o poważnym związku, a druga traktuje randkę jak okazję do zbliżenia na jedną noc. Mężczyźni, którzy posiadają te imiona, z pewnością należą do tej drugiej kategorii. Jeśli jesteś romantyczką, trzymaj się od nich z daleka. Mężczyźni o tych imionach myślą tylko o jednymWłaściciele tych imion chcą uwieść każdą nowo poznaną kobietę:ErykJuż na początku spotkania oznajmia, że jest zainteresowany wyłącznie intymnym zbliżeniem. Nie próbuje nikogo oszukiwać i woli nie udawać kogoś, kim nie jest. Mimo to jego zachowanie onieśmiela wiele kobiet. Jest bardzo się na randki to dla niego rodzaj sportu. Kiedy o tym myśli, porównuje się w wyobraźni ze wszystkimi kolegami, którzy niedawno przechwalali się swoimi "osiągnięciami" w tej dziedzinie. Przez wiele lat życia podświadomie z nimi rywalizuje, zanim postanowi związać się z kimś na o tym, by kobietom w jego obecności uginały się kolana. Stara się zostać uwodzicielem, któremu nie sposób się oprzeć. Ma swoje wypracowane sztuczki i ulubione teksty. Wie, jak zadziałać na wyobraźnię i świetnie to wykorzystuje. Jest dobrym kochankiem, ale od razu po zbliżeniu z kobietą zrywa także: Jak zdobyć zodiakalnego Strzelca? Poznaj sposób, by go usidlić!Szukasz miłości? Sprawdź, kto do ciebie pasuje: W którym kwartale wypada data twoich urodzin? styczeń - marzec kwiecień - czerwiec lipiec - wrzesień październik - grudzień
Zarchiwizowany Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Polecane posty Gość Enrega ..to ma nadzieję, ze ją 'przeleci' ? Jeśli kobieta zgodzi się, oznacza Akceptację na seks?? Jak to dokładnie jest?? Mój facet, z ktorym jeszcze nie wspolzyłam, zaprosil mnie do siebie do mieszkania ( mieszka sam) na kolację. Czy to oznacza ze bedzie chcial się ze mna przespać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość to zależy czy jest śpiochem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość omegga Prawdopodobnie tak, ale Ty nie jestes bezwolna i mozesz wrocic do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega oczywiscie, ze zawsze moge wrocić. Zastanawilo mnie tylko, czy mezczyzna zapraszając kobiete do siebie ma planach albo liczy na to ze sie z nia przespi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach niezbyt eleganckie postawienie sprawy..ale z zasady tak, mężczyzna zapraszając kobietę (zwłaszcza kobietę, z ktorą \"jest\") do siebie na kolację, ma nadzieję na coś więcej niż tylko miła pogawędka.. w sumie: czy to źle? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość fffhfhgf mi się wydaje że takie zaproszenie łączy się z jakąś nadzieją u faceta pewnie też zależnie od jego dojrzałości i stopnia empatii wydaje mu się że kobieta myśli podobnie lub bierze pod uwagę jej inne skojarzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega Vivirra oczywiscie ze nie, pod warunkiem ze dana kobieta kocha tego mezczyzne i na odwrót:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach jeżeli zaprasza Cię na kolację to może mieć nadzieje... a jeśli chce pokazać mieszkanie to niekoniecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach natomiast przyjęcie przez kobietę takiego zaproszenia w żadnym przypadku nie oznacza automatycznie zgody na coś więcej..decyzja zależy tylko od Ciebie, Enrego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega Vivirra no tak, w koncu OFICJALNIE zaprasza mnie tylko na kolację...heheh;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość notaaaaaaaaaaaaaaa a ja też myślałam,ze jak się zgodze na kolacje u niego to nie oznacza zgody na kolacji zaczeło się robić milutko a ja mówie ze chyba powinnismy zwolnić a on mi mówi,ze przeciez idąc do mieszkania do samotnego faceta chyba wiedziałam co się święci....no więc kochane,kto wie co on tam mysli,nie zawsze to co my:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Enrega - na wszelki wypadek ubierz piękną bieliznę. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega notaaaaaaaaaaaaaaa własnie o tym myslałam. My kobiety mozemy miec na uwadze tylko kolację, zgadzajac sie na nią facet moze odebrac tez jako zgode na sex:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega Perła. hehe na wszelki wypadek to ja chyb a autem pojadę ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość a po co zwalniać dobry seksik dobrym zakończeniem dobrego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość tak sie zwyczajnie pytam mnie sie wydaje,ze zawsze ma nadzieje na cos wiecej. I wcale nie wnika,ze ty idziesz tylko na kolacje, bo nawet wydaje mu sie pewnie oczywiste,ze wiesz, ze to kolacja to tylko taka "zaslona dymna" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość a po co zwalniać nawet jak nie zamierzasz - wydepiluj co trzeba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega hehhe ok bielizna, depilacja, jeszcze cos jest co powinnam zrobic?? :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Enrega : tak, powinnaś najpierw rzecz przemysleć, czy chcesz, czy nie chcesz i postąpić w zależności od podjętej decyzji :) Jeżeli chcesz odmowić, to lepiej zastanów się, jak to zrobić delikatnie :) Bo \"oni\" wbrew pozorom też mają uczucia, które łatwo jest zranić.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość /j/jlk/jlk ja bym na wszelki wypadek zadbała o antykoncepcję i powiedziała bliskim dokąd wychodzę i kiedy spodziewam się wrócić ;P i na HPV się zaszczep no i gumki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość dzisjestdzien no ja kiedys o malo nie zostalam zgwalcona, bo zostalam zaproszona do 40 faceta na kolacje, ja myslalam ze on mnie odwiezie z powrotem ,a po kolacji zaczal sie przutulac, tarmosic, przygniotl mnie do sciany i powiem wam-bylam niezle spanikowana!!! musialam dlllluuugo prosic zeby nic nie robil:/ chcialam wrocic piechota dojsc na przystanej ,ale przejscie z jego domu bylo przez OGROMNYY CMENTARZ, wiec zostalam ale nie zmruzylam oka:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega Vivirra no teraz to nie wiem sama co mam zrobić, bo zalezy mi na Nim, ale na seks gotowa jeszcze nie jestem :O Iśc, nie iśc...oto jest pytanie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość fffhfhgf też kiedyś przystałam na zaproszenie niby film mieliśmy oglądać :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach to może nie iść, tylko zaproponować coś innego :) wypad do kina itp :) z ciekawości : dlugo jesteście razem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość jednak czytanie kafe jest destrukcyjne... :O Mnie zaprosil :O W zyciu bym takich dylematow nie miala. A teraz nie mam juz ochoty na ta wizyte. Skoro to regula :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach albo wręcz przeciwnie, iść, przynajmniej sie okaże, czy potrafi przyjąć \"nie\" z jakąś tam godnością i klasą...nawet niezły test ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach a mnie to rozśmieszyło, naprawdę :D byłam w domu u tylu facetów i wcale z nimi nie spałam ani nie było żdanych tam nieprzyjemnych sytuacji w stylu, że mnie ktoś do czegoś na siłę nakłaniał. Seks fajne sprawa ;) i pewnie w domu atmosfera sprzyja, ale nie jest to żadną regułą. Przeciez mozna robić jescze inne rzeczy, np. ogladać filmy, ugotować wspólną kolację albo po prostu pobyć ze sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega to nie tak, ze nie chce iść. Oczywiscie ze bardzo chcę ale nie chce isc do łożka. Chyba bardziej sie Jego reakcji na 'nie'. Byc moze to zaakceptuje, byc moze nie :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Enrega klaudka, ciesze się, ze miałas ubaw :D:D:D Śmiech to samo zdrowie :D:D:D:D :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Popularne
gdy mężczyzna zaprasza do domu